To urządzenie, które widzisz na zdjęciu, to typowy prądociąg, czyli tzw. hydrometr lub często spotykana śrubka hydrometryczna. Stosuje się go w hydrometrii właśnie do pomiaru prędkości wody w określonym przekroju rzeki, najczęściej podczas prowadzenia pomiarów hydrologicznych na wodach płynących. Takie prądociągi mają śmigło, które obraca się pod wpływem nurtu, a liczba obrotów w określonym czasie pozwala wyznaczyć średnią wartość prędkości w danym punkcie przekroju. To jest podstawowy sprzęt, z którego korzystają hydrologowie, kiedy trzeba obliczyć przepływ rzeki – zgodnie z metodyką zalecaną np. przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz międzynarodowe wytyczne. Moim zdaniem, jeśli ktoś myśli o pracy w gospodarce wodnej albo planuje karierę w inżynierii środowiska, to dobrze znać ten temat – bo bez takich pomiarów nie da się np. dobrze zaprojektować wału przeciwpowodziowego czy prowadzić monitoringu jakości wód. No i prosta sprawa – bez wyznaczania prędkości wody nie można policzyć przepływu, a to jest absolutna podstawa w każdej analizie hydrologicznej.
Urządzenie pokazane na zdjęciu bywa mylone z innymi narzędziami używanymi w hydrometrii. Jednak jego budowa i sposób pracy są dość specyficzne: śmigło zamocowane poprzecznie do nurtu, korpus na drążku – to klasyka dla prądociągów używanych do pomiaru prędkości wody. Często pojawia się przekonanie, że takie urządzenie służy do mierzenia głębokości rzeki, bo faktycznie montuje się je na wyskalowanej łacie lub linie i opuszcza do różnych głębokości, ale to tylko po to, by określić prędkość na różnych poziomach w profilu przekroju. Są odrębne urządzenia do pomiaru głębokości, takie jak echosondy czy proste łaty wodowskazowe. Jeśli chodzi o ilość rumowiska unoszonego – tutaj stosuje się specjalistyczne próbnik rumowiska, np. próbki batometryczne, które łapią zawiesinę. Prądociąg nie ma takiej funkcji. Temperaturę wody natomiast mierzy się termometrami wodnymi lub czujnikami elektronicznymi, które nie mają żadnych elementów ruchomych jak śmigło. W mojej opinii częstym błędem jest utożsamianie obecności ruchomych części z generalnym „mierzeniem czegoś w wodzie”, ale w praktyce branżowej rozróżnia się te urządzenia bardzo precyzyjnie – i tylko prądociąg daje informację o prędkości w punkcie, co jest fundamentem analiz przepływu. Takie nieporozumienia wynikają często z niedokładnej znajomości sprzętu hydrologicznego albo zbyt pobieżnego podchodzenia do tematu pomiarów terenowych.