Prawidłowo wskazałeś kardiologię jako odpowiedni dział dla tej książki. Atlas holterowskich zapisów EKG to publikacja, która koncentruje się na interpretacji zapisów elektrokardiograficznych wykonywanych metodą Holtera, czyli całodobowego monitorowania pracy serca. To właśnie kardiologia zajmuje się analizą pracy mięśnia sercowego, rozpoznawaniem i leczeniem arytmii, zaburzeń przewodzenia i innych chorób serca. W praktyce, takie atlasy używane są zarówno przez lekarzy kardiologów, jak i techników wykonujących badania EKG, by szybciej rozpoznawać nietypowe zapisy i wdrażać odpowiednie leczenie. Z mojego doświadczenia wynika, że w większości profesjonalnych księgarni medycznych publikacje dotyczące EKG zawsze znajdują się w dziale kardiologia, co wynika po prostu z logiki klasyfikowania materiałów według głównych obszarów zastosowania. Warto też wiedzieć, że zgodnie z międzynarodowymi standardami, nawet specjalistyczne podręczniki z zakresu diagnostyki elektrokardiograficznej kataloguje się w literaturze medycznej właśnie jako kardiologiczne. To dobry przykład, jak znajomość klasyfikacji bibliotecznych przydaje się w praktyce – pozwala szybko znaleźć potrzebne materiały i nie tracić czasu na przeszukiwanie nieodpowiednich działów. Moim zdaniem takie atlasy są bardzo przydatne podczas nauki zawodu, bo można na praktycznych przykładach przećwiczyć rozpoznawanie różnych nieprawidłowości w pracy serca.
Wskazanie innego działu niż kardiologia wynika często z niepełnego zrozumienia, jak klasyfikuje się literaturę specjalistyczną w księgarniach medycznych. Publikacje związane z EKG mogą wydawać się powiązane z chemią, bo przecież prąd w ciele to efekt przemian jonowych, albo z chirurgią, bo serce nieraz bywa operowane. Jednak atlas holterowskich zapisów EKG to pozycja skupiona stricte na diagnostyce kardiologicznej, a nie na aspektach chemicznych czy zabiegowych. Chirurgia zajmuje się głównie interwencjami operacyjnymi, a nie analizą zapisów czy monitorowaniem czynności serca w długim okresie. Z kolei chemia, choć podstawy bioelektryczności są ważne, nie wchodzi tutaj w grę, bo książka ta nie omawia przebiegu reakcji chemicznych, tylko praktyczne aspekty pracy serca widoczne na wykresach EKG. Wybór pielęgniarstwa też bywa mylący, bo pielęgniarki mają styczność z EKG, ale literatura zawodowa dla tego kierunku dotyczy bardziej praktyki pielęgnacji niż analizy szczegółowej zapisów. Typowym błędem jest utożsamianie pracy z pacjentem z pracą diagnostyczną – w tym przypadku jednak, analiza zapisów Holtera to domena kardiologów i diagnostów. Zawsze warto kierować się głównym tematem oraz docelową grupą odbiorców książki, a nie tylko pobocznymi skojarzeniami. Książki takie jak ta zawsze będą klasyfikowane w kardiologii, bo to właśnie lekarze tej specjalności i osoby przygotowujące się do tego zawodu korzystają z nich najczęściej. Dobrze jest więc pamiętać o takich zasadach przy szukaniu specjalistycznej literatury.