Druk cyfrowy to dzisiaj absolutna podstawa, jeśli chodzi o szybkie i elastyczne drukowanie. W opisie była mowa o tym, że nie trzeba przygotowywać formy drukowej – to kluczowa cecha właśnie tej technologii. W tradycyjnych metodach, takich jak offset czy sitodruk, każda zmiana projektu to konieczność robienia nowej matrycy, co podnosi koszty i zajmuje czas. Druk cyfrowy jest inny: plik przesyłasz prosto z komputera do drukarki i od razu możesz robić nawet pojedyncze egzemplarze. Fajnym przykładem są drukarnie online, gdzie można zamówić wizytówki lub ulotki bez wychodzenia z domu – wgrywasz plik, wybierasz nakład, gotowe. To także niezastąpione narzędzie przy personalizowanych wydrukach, np. zaproszeniach na ślub z danymi gości czy indywidualnych etykietach produktowych. Warto zwrócić uwagę, że druk cyfrowy zgodnie z normami branżowymi (np. ISO 12647-8) zapewnia wysoką jakość kolorów, a koszty jednostkowe są opłacalne przy małych i średnich nakładach. Z mojego doświadczenia, druk cyfrowy to też idealne rozwiązanie wtedy, gdy klient chce coś szybko przetestować – nie potrzeba żadnych próbnych odbitek, bo finalny wydruk wygląda tak samo jak pierwszy. Współczesne urządzenia cyfrowe potrafią drukować na szerokim wachlarzu podłoży, co jeszcze poszerza możliwości. Moim zdaniem, trudno dziś wyobrazić sobie rynek poligraficzny bez tej technologii – to już standard.
Wiele osób myli pojęcia związane z tradycyjnymi technikami graficznymi, bo na pierwszy rzut oka brzmią podobnie albo mają pewne wspólne cechy. Litografia, czyli druk płaski, opiera się na specjalnie przygotowanej kamiennej lub metalowej płycie – to właśnie forma drukowa, której przygotowanie zajmuje czas i wiąże się z kosztami. Druk sitowy natomiast polega na przeciskaniu farby przez siatkę (sito) z utworzonym wzorem – tu również musimy przygotować matrycę dla każdego projektu czy koloru, a sam proces jest raczej opłacalny przy dużych nakładach lub nietypowych podłożach. Rotograwiura to z kolei przykład druku wklęsłego, gdzie forma drukowa to specjalnie żłobiona cylinder; ta technika słynie z ogromnej precyzji i jest wykorzystywana do naprawdę masowych zleceń, np. czasopism czy opakowań. W żadnej z tych tradycyjnych metod nie da się jednak obejść bez przygotowania fizycznej formy. Właśnie dlatego nie pasują one do opisu z pytania – brak konieczności wykonywania formy drukowej i możliwość bezpośredniego druku z pliku komputerowego to wyłącznie domena druku cyfrowego. Często spotykam się z opinią, że druk sitowy czy litografia też mogą być szybkie, ale to tylko pozory – przy zmianie projektu cały proces startuje od nowa. Błąd ten wynika z tego, że wiele osób nie rozróżnia na czym polega realna przewaga cyfry nad analogiem. W praktyce, jeśli zależy ci na czasie, elastyczności i niskim koszcie przy małych nakładach, tylko druk cyfrowy pozwala to osiągnąć bez zbędnych komplikacji. Ostatecznie wybór technologii zależy od wymagań projektu, ale opis z pytania wprost wskazuje na cyfrowe rozwiązania.