W opisie bibliograficznym, który mamy w pytaniu, widać wyraźnie dwa nazwiska: Krystyna Doroszewicz i Ewa Stanisławiak. To oznacza, że autorstwo przypisane jest konkretnym osobom, a więc mamy do czynienia z autorstwem indywidualnym. W praktyce katalogowania i opisywania publikacji to najczęściej spotykana sytuacja – książka napisana przez jednego lub kilku autorów, gdzie każdy z nich jest wymieniony z imienia i nazwiska. Takie przypisanie odpowiedzialności intelektualnej jest nie tylko zgodne z normą PN-ISO 690, ale też bardzo ułatwia późniejsze odnalezienie publikacji, cytowanie czy analizę dorobku danej osoby. Co ważne, nawet jeśli autorów jest więcej niż jeden, póki nie jest to instytucja lub grupa bez podania nazwisk, wciąż klasyfikujemy to jako autorstwo indywidualne. Moim zdaniem większość podręczników, artykułów naukowych czy nawet książek popularnonaukowych właśnie tak jest opisywana – szczególnie kiedy liczy się osobisty wkład autorów, a nie praca całego zespołu czy organizacji. Warto pamiętać, że poprawne rozpoznanie typu autorstwa jest kluczowe dla prawidłowego budowania bibliografii i profesjonalnego podejścia do pracy z literaturą – i nie raz przydaje się, gdy trzeba tworzyć przypisy czy katalogować zasoby w bibliotece.
Wiele osób wybiera czasem odpowiedzi takie jak „ukryte”, „zbiorowe” czy „korporatywne”, bo w praktyce katalogowania pojęcia te często się przewijają i są mylone. Jednak w przypadku przedstawionego opisu bibliograficznego warto sięgnąć do źródeł i dobrych praktyk, żeby rozróżnić te pojęcia. Po pierwsze, autorstwo ukryte pojawia się wtedy, gdy w ogóle nie mamy podanych autorów – na karcie tytułowej czy w innym miejscu nie da się ustalić, kto napisał daną publikację. To typowe np. dla starych dokumentów, anonimowych ulotek albo tekstów, w których autor celowo pozostał nieznany. Autorstwo zbiorowe bywa mylone z indywidualnym, gdy widzimy kilku autorów, ale dopóki mamy imiona i nazwiska – nie jest to zbiorowe w sensie katalogowym. Zbiorowe autorstwo stosujemy, gdy podana jest grupa ludzi bez rozróżnienia, albo np. „Zespół Redakcyjny” czy „Grupa Badawcza”, bez konkretnych personaliów. Autorstwo korporatywne natomiast przypisuje się instytucjom, organizacjom, urzędom – na przykład „Ministerstwo Edukacji Narodowej” czy „Uniwersytet Warszawski” jako autor, bez wymieniania osób fizycznych. W pytaniu mamy dwie konkretne osoby, więc – choć czasem kusi uznać to za autorstwo zbiorowe przez liczbę autorów – to jest to klasyczne autorstwo indywidualne według wszelkich standardów bibliograficznych. Typowym błędem jest tu mieszanie liczby autorów z rodzajem autorstwa – liczy się nie ilość, ale sposób podania odpowiedzialności intelektualnej za dzieło. Takie niuanse wydają się drobne, ale w praktyce znacząco wpływają na poprawność zapisów w bazach danych czy katalogowaniu księgozbioru. Moim zdaniem warto poćwiczyć rozpoznawanie tych różnic, bo ułatwia to później pracę z literaturą, zwłaszcza przy pisaniu prac naukowych czy zawodowej obsłudze bibliograficznej.