Realizm to styl artystyczny, który skupia się na wiernym odwzorowaniu rzeczywistości, bez upiększania czy zniekształcania przedstawianych postaci albo scen. Właśnie dlatego okładka tej książki została wykonana w duchu realizmu – przedstawione osoby wyglądają jak prawdziwi ludzie, nie ma tutaj przesadnych deformacji czy abstrakcyjnych kształtów. Ubrania, postawy, mimika – wszystko zostało oddane tak, jak można by zobaczyć na zwykłym zdjęciu. Moim zdaniem, takie podejście jest szczególnie popularne w publikacjach edukacyjnych i poradnikach, ponieważ pozwala budować zaufanie u odbiorcy. Standardy branżowe, np. w projektowaniu okładek książek popularnonaukowych czy kulinarnych, wyraźnie wskazują na przewagę realizmu, bo odbiorcy dużo łatwiej utożsamić się z postaciami, które są przedstawione wiarygodnie i znajomo. Co ciekawe, realizm często łączy się z nowoczesnymi technikami cyfrowymi – zdjęcia są retuszowane, ale zachowuje się naturalność. Moim zdaniem to dość sprytne – przyciąga uwagę, a jednocześnie buduje poczucie autentyczności. W codziennej pracy projektanta graficznego, wybór realizmu jako stylu na okładkę to właściwie standard, zwłaszcza jeśli celem jest przekazanie praktycznych treści, a nie artystyczna ekspresja.
Secesja, kubizm oraz impresjonizm są stylami artystycznymi, które mają bardzo charakterystyczne cechy, ale żaden z nich nie pasuje do prezentowanej okładki książki. Secesja charakteryzuje się płynnymi liniami, ornamentyką i często stylizowanymi przedstawieniami ludzi i natury – czego tutaj kompletnie nie widać. Na okładce nie ma żadnych falistych kształtów, kwiatowych motywów ani dekoracyjnych detali. Kubizm natomiast to eksperymenty z formą, rozbijanie obiektów na geometryczne bryły, przedstawianie kilku perspektyw naraz – bardzo odważne wizualnie, ale zupełnie niepraktyczne w materiałach edukacyjnych czy poradnikach, gdzie czytelność i rozpoznawalność są na pierwszym planie. Okładka tej książki pokazuje ludzi w sposób bardzo dosłowny, bez żadnych geometrycznych uproszczeń czy abstrakcji. Impresjonizm polegał na uchwyceniu ulotnych chwil, gry światła i koloru, stosowaniu pociągnięć pędzla, które zbliżały obraz do rozmycia – a na tej okładce wszystko jest ostre, wyraźne, bardzo dosłowne. Typowy błąd myślowy polega na utożsamianiu każdej nieco bardziej kolorowej lub nowoczesnej grafiki z którymś z tych stylów, bo są rozpoznawalne z historii sztuki. Tymczasem w praktyce projektowania okładek branżowych czy poradnikowych stosuje się realizm, by wzmocnić przekaz, dodać wiarygodności i ułatwić odbiorcy identyfikację z treścią. Warto zwracać uwagę nie tylko na kolorystykę, ale też na sposób przedstawienia postaci: czy są stylizowane, czy naturalistyczne, czy forma dominuje nad treścią – i dopiero wtedy wyciągać wnioski.