Wybrałeś odpowiedź „Formalny” i to jest zgodne z zasadami tworzenia bibliografii. W układzie formalnym chodzi o to, że publikacje porządkuje się właśnie według dat ich wydania ‒ od najstarszych do najnowszych albo odwrotnie, w zależności od wytycznych. Moim zdaniem jest to jeden z najbardziej przejrzystych sposobów prezentacji źródeł, bo pozwala łatwo zobaczyć rozwój tematu w czasie. W praktyce, szczególnie przy pracach naukowych czy przy analizie literatury przedmiotu, taki układ umożliwia śledzenie zmian w podejściu badaczy czy ewolucji danej dziedziny. Standardy typu ISO 690 oraz wytyczne większości uczelni wyższych przewidują taki sposób uporządkowania, jeśli zależy nam na chronologii. Często spotkasz się z tym układem w publikacjach naukowych, gdzie liczy się, kiedy dane odkrycie zostało opublikowane, a nie tylko kto je opracował albo czego dotyczyło. Warto zapamiętać, że układ formalny jest szczególnie przydatny, gdy chcesz podkreślić ciągłość badań lub pokazać historię rozwoju problemu. Raz miałem sytuację, gdzie promotor wręcz wymagał takiego chronologicznego ułożenia, żeby wyłapać, czy ktoś nie opuścił żadnej istotnej pozycji z danego okresu. Z tego powodu dobrze znać tę zasadę i wiedzieć, kiedy ją stosować.
Przy układaniu bibliografii często pojawiają się różne sposoby porządkowania opisów bibliograficznych, ale nie każdy jest odpowiedni do każdego celu. Układ klasowy polega na przyporządkowaniu pozycji do określonych klas tematycznych, co jest typowe bardziej dla bibliografii fachowych, katalogów czy księgozbiorów bibliotecznych, ale nie uwzględnia kolejności chronologicznej – raczej skupia się na podziale według dziedzin nauki lub rodzaju opracowania. Działowy układ to taka trochę wariacja na temat układu rzeczowego, bo tutaj kluczowy jest podział na działy tematyczne czy problemowe – i tu znowu daty publikacji mają mniejsze znaczenie, liczy się raczej zakres merytoryczny. Układ rzeczowy to w praktyce system porządkowania publikacji według zagadnień lub tematów – często spotykany w dużych bibliografiach tematycznych albo katalogach wystaw czy zbiorów bibliotecznych. Sam kiedyś próbowałem stosować układ rzeczowy do pracy rocznej i powiem szczerze, że zrobił się z tego niezły chaos, bo trudno było później śledzić rozwój tematu w czasie. Typowym błędem jest założenie, że każda logiczna kolejność będzie prawidłowa, jednak w bibliografii istotne są przyjęte standardy, nie nasze wyobrażenie o porządku. W praktyce, jeśli w pytaniu pojawia się kryterium dat wydania, to tylko układ formalny – czyli uporządkowanie według roku publikacji – spełnia wymagania tej definicji. Dobrą praktyką jest zawsze dopytać się o konkretne wytyczne w danym projekcie, bo różne instytucje mogą kłaść nacisk na inne aspekty, ale chronologia zawsze będzie związana z układem formalnym, nie z tematycznym czy klasowym. Warto na to zwracać uwagę, zwłaszcza jeśli przygotowujesz bibliografię do pracy zaliczeniowej, inżynierskiej czy magisterskiej.