Wybrałeś "Podręczniki Prawnicze" i to rzeczywiście jest nazwa serii wydawniczej. Wydawnictwa bardzo często tworzą serie tematyczne, żeby czytelnik mógł łatwo rozpoznać książki o podobnej tematyce albo poziomie zaawansowania. Zauważyłem, że w branży książek prawniczych czy medycznych to jest bardzo popularna praktyka – seria to taka swoista marka, sygnalizuje pewien poziom i zakres tematyczny. Np. jak widzisz na grzbiecie czy okładce właśnie taki napis, to możesz mieć pewność, że w ramach tej serii znajdziesz inne pozycje, które będą opracowane według podobnych zasad. Z mojego doświadczenia wynika, że biblioteki czy księgarnie często porządkują zbiory właśnie według serii – to naprawdę ułatwia wyszukiwanie. Dodatkowo, w środowisku wydawniczym to jest standard: seria wydawnicza zawsze ma swoją wyraźnie wyróżnioną nazwę na okładce, często w tym samym miejscu i typografii. W praktyce, jak szukasz kolejnych książek z danej serii, po prostu patrzysz na tę etykietę i wszystko jasne. W tym przypadku "Podręczniki Prawnicze" to właśnie taki wyróżnik – dzięki temu od razu wiesz, że książka należy do większego cyklu, nie jest pojedynczą publikacją. To bardzo przydatne przy planowaniu nauki albo kompletowaniu materiałów do pracy czy egzaminu.
Wśród podanych nazw w ramce można się trochę pogubić, bo każda z nich wygląda na coś ważnego, ale tylko jedna jest faktyczną nazwą serii wydawniczej. Często spotykanym błędem jest utożsamianie nazwy wydawnictwa z serią – to znaczy, że ktoś widzi duże logo typu "Wolters Kluwer" i zakłada, że to właśnie seria. Tymczasem jest to po prostu marka wydawnictwa, a nie nazwa cyklu książek. W świecie publikacji naukowych czy branżowych seria wydawnicza musi być jasno zdefiniowana, zazwyczaj podana na okładce lub stronie tytułowej – służy porządkowaniu książek według tematyki lub odbiorcy. "Stan prawny maj 2018" to zupełnie inna sprawa – to informacja techniczna, która pokazuje, z jakiego momentu pochodzą przepisy czy aktualizacje prawne w książce. To element dynamiczny, zmieniający się przy kolejnych wydaniach, ale nie będący żadnym wyróżnikiem serii. Z kolei "Prawo pracy. Komentarz" to po prostu tytuł konkretnej publikacji – pojedynczej książki, a nie ciągu wydawnictw. Mylenie tytułu z serią pojawia się często, bo czasem tytuł bywa rozbudowany i sugeruje cykl, jednak dobre praktyki branżowe wymagają wyraźnego oddzielenia tych dwóch rzeczy. Moim zdaniem takie nieporozumienia wychodzą głównie stąd, że wiele osób nie spotkało się z pojęciem serii wydawniczej w praktyce – a to bardzo ważny element w organizowaniu zbiorów bibliotecznych i pomaganiu czytelnikom w wyszukiwaniu publikacji o określonej tematyce. Wydawnictwa dbają o to, żeby seria była łatwa do zauważenia i odróżnienia – najczęściej przez charakterystyczny krój pisma lub specjalną grafikę na okładce. W sumie, jeżeli nie wiesz, czym jest seria, łatwo pomylić ją z informacją o aktualności treści albo firmą wydawniczą, ale to nie to samo. W praktyce fachowej odróżnianie tych pojęć jest bardzo istotne – dla bibliotekarzy, prawników, studentów i każdego, kto korzysta z fachowej literatury.