Heraldyka to dziedzina, która w praktyce zajmuje się badaniem i analizą herbów, ich pochodzenia, symboliki oraz zasad tworzenia. Moim zdaniem, zdecydowanie powinna być ona łączona z historią, bo przecież herby powstały jako znaki rozpoznawcze rodów, miast, państw czy rodzin szlacheckich właśnie w kontekście historycznym. W katalogach dużych wydawnictw, takich jak PWN, książki dotyczące heraldyki regularnie umieszczane są w działach związanych z historią. Wynika to z faktu, że heraldyka bada nie tylko same znaki, ale też procesy społeczne, polityczne i kulturowe, które wpływały na ich rozwój. W praktyce osoby zainteresowane źródłami do genealogii, poszukiwaniem przodków czy analizą dawnych dokumentów, często sięgają właśnie do opracowań heraldycznych w działach historycznych. Zresztą, nawet w bibliotekach naukowych publikacje na temat heraldyki są katalogowane pod historią, ewentualnie historią sztuki, ale nigdy pod religią, pedagogiką czy psychologią. Warto pamiętać, że korzystając z katalogów tematycznych łatwiej odnaleźć wartościowe źródła, jeśli zna się takie standardy. W zawodzie archiwisty czy muzealnika znajomość tego podziału jest wręcz nieoceniona. No i, szczerze mówiąc, historia jest tutaj zdecydowanie najbliżej realnego kontekstu zastosowań heraldyki.
Częstym błędem podczas klasyfikowania książek jest kierowanie się pierwszym skojarzeniem z nazwą dziedziny, a nie jej rzeczywistą treścią i kontekstem naukowym. Heraldyka, choć czasem kojarzona z symboliką religijną (na przykład herby biskupów, papieży czy zakonów), nie jest bezpośrednio związana z religią jako dziedziną nauki. W katalogach wydawniczych religia obejmuje tematy takie jak teologia, filozofia religii, historia kościoła czy praktyki duchowe, natomiast zagadnienia związane z herbami traktuje się jako część historii świeckiej. Podobnie, pedagogika i psychologia to działy skupione na wychowaniu, edukacji oraz funkcjonowaniu człowieka w społeczeństwie i jego psychice – nie obejmują one badań nad symboliką rodową, miejską czy państwową oraz analizy historycznego rozwoju znaków graficznych. Wydaje mi się, że wielu osobom myli się tu sfera pojęciowa. Często można spotkać się z przekonaniem, że każda dziedzina, która ma jakieś elementy symboliczne, automatycznie podpada pod religię lub psychologię, ale to nie jest prawidłowe podejście z punktu widzenia klasyfikacji naukowej. Dobre praktyki branżowe zalecają umieszczanie literatury heraldycznej w dziale historii, bo to właśnie kontekst czasowy, społeczny i polityczny jest kluczowy dla zrozumienia, jak i po co powstawały herby. Błędne przypisanie takiej książki do innego działu utrudniłoby jej znalezienie osobom, które faktycznie tej wiedzy poszukują. Często właśnie te niuanse decydują o skuteczności pracy bibliotekarza, archiwisty czy nawet nauczyciela historii. Tak więc, patrząc na standardy katalogowania i praktyczne zastosowania, heraldyka nierozerwalnie łączy się z historią, a nie z pozostałymi wymienionymi działami.