Kwalifikacja: LES.02 - Gospodarowanie zasobami leśnymi
Zawód: Technik leśnik
Dwaj drwale pracujący na jednej powierzchni powinni znajdować się w odległości od siebie co najmniej
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wybór odległości równiej dwóm wysokościom ścinanych drzew jest jak najbardziej na miejscu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w pracy w lesie. Trzymanie się takiej zasady naprawdę może zmniejszyć ryzyko wypadków, zwłaszcza że przewracające się drzewa mogą być niebezpieczne. Z moich doświadczeń wynika, że drwale powinni być w takim miejscu, żeby zawsze mogli zareagować na to, co się dzieje wokół nich. Na przykład, jeśli wycinasz drzewo, które ma 20 metrów wysokości, to fajnie, by było być przynajmniej 40 metrów dalej, żeby nie zostać trafionym przez odłamki czy też samo drzewo, jeśli coś by się wydarzyło. Dodatkowo, taka odległość naprawdę ułatwia ogarnianie przestrzeni roboczej, co ogranicza ryzyko, że ktoś się o coś potknie albo uderzy w sprzęt. W efekcie wszystko działa sprawniej i bezpieczniej, co jest super ważne, zwłaszcza w trudnych warunkach leśnych.
Jak się przyjrzymy innym odpowiedziom, to widać, że nie bardzo trzymają się zasad bezpieczeństwa. Na przykład wybór 5 metrów jako odległości to w ogóle nie jest dobry pomysł, bo to za mało. Gdyby jakieś drzewo się przewróciło, to byłoby naprawdę niebezpiecznie. Tak mała odległość nie daje szans na szybką reakcję, a jak coś niespodziewanego się stanie, to nie ma gdzie uciekać. Z drugiej strony, odpowiedź 20 metrów też nie jest rewelacyjna, bo jak się wycina jeszcze wyższe drzewa, które mają 30 metrów lub więcej, to to wcale nie wystarczy. I to, że ktoś sugeruje, żeby liczyć w wysokościach drzew, też mija się z celem, bo nie bierze pod uwagę różnych warunków, jak typ drzewa czy teren. Tylko dwa razy wysokość drzewa to naprawdę sensowne podejście, bo to fundament budowania bezpiecznych praktyk w tej branży.