Aby obliczyć stawkę za przewozy, najpierw musimy uwzględnić zarówno koszty, jak i zakładany zysk. Przedsiębiorstwo ponosi koszty w wysokości 80 000 zł, a zysk na poziomie 20% tych kosztów wynosi 16 000 zł (80 000 zł * 0,2). Łączne przychody, które przedsiębiorstwo musi uzyskać, wynoszą zatem 96 000 zł (80 000 zł + 16 000 zł). Następnie, dzieląc tę kwotę przez miesięczny dystans 20 000 km, otrzymujemy stawkę 4,80 zł za km (96 000 zł / 20 000 km). Jest to zgodne z praktykami ustalania stawek w branży transportowej, gdzie przedsiębiorstwa często dodają marżę zysku do swoich kosztów operacyjnych, aby zapewnić stabilność finansową. Praktyczne zastosowanie tego obliczenia pozwala firmom na skuteczne planowanie budżetu oraz określenie rentowności oferowanych usług, co jest niezbędne w konkurencyjnym środowisku rynkowym.
W przypadku podawania błędnych stawek, jak 4,60 zł/km, 4,20 zł/km lub 5,00 zł/km, występują różne nieprawidłowe założenia dotyczące struktury kosztów i zysku. W pierwszym przypadku, obliczając stawkę 4,60 zł/km, można założyć, że przychody wyniosą 92 000 zł (4,60 zł * 20 000 km), co oznaczałoby zysk na poziomie 12 000 zł, co jest znacznie poniżej założonego 20% zysku. Podobnie, stawka 4,20 zł/km sugerowałaby przychody na poziomie 84 000 zł, co oznaczałoby stratę, gdyż całkowite koszty wynoszą 80 000 zł. Z kolei stawka 5,00 zł/km prowadziłaby do przychodów 100 000 zł, co przekraczałoby wymagany zysk oraz mogłoby spowodować utratę konkurencyjności na rynku, gdyż klienci mogą szukać tańszych opcji transportowych. Generalnie, kluczowym błędem w tych obliczeniach jest nieuwzględnienie marży zysku w kontekście całkowitych przychodów w stosunku do poniesionych kosztów. Zrozumienie tej struktury jest niezbędne do efektywnego zarządzania finansami przedsiębiorstwa transportowego oraz utrzymania rentowności w zmiennym otoczeniu rynkowym.