Strategia "Pull" w logistyce i zarządzaniu łańcuchem dostaw polega na tym, że procesy produkcyjne i logistyczne są uruchamiane w odpowiedzi na rzeczywiste zapotrzebowanie klientów, a nie na podstawie prognoz. Oznacza to, że sygnał do uruchomienia przepływu materiałów oraz działań logistycznych pochodzi z rynku, co skutkuje bardziej efektywnym wykorzystaniem zasobów oraz zmniejszeniem nadprodukcji. Przykładem zastosowania tej strategii jest system Just-In-Time (JIT), w którym dostawy surowców odbywają się dokładnie w momencie, gdy są potrzebne w procesie produkcyjnym. W praktyce, takie podejście prowadzi do zredukowania zapasów, obniżenia kosztów magazynowania oraz zwiększenia elastyczności w odpowiedzi na zmiany w popycie. Organizacje stosujące strategię pull mogą także lepiej dostosować się do zmieniających się potrzeb klientów, co zwiększa ich konkurencyjność na rynku. Zgodnie z najlepszymi praktykami branżowymi, efektywna integracja systemów informatycznych i komunikacyjnych jest kluczowa dla sukcesu strategii pull, gdyż umożliwia szybką wymianę informacji między dostawcami a producentami.
Zrozumienie koncepcji strategii pull jest kluczowe dla efektywnego zarządzania łańcuchem dostaw, jednak niektóre odpowiedzi zawierają błędne założenia, które mogą prowadzić do nieporozumień. Zapewnienie optymalnego zapotrzebowania przepływu dostaw jest bardziej związane z podejściem push, gdzie produkcja i dostawy są planowane na podstawie prognoz, co często skutkuje nadmiarem zapasów oraz zwiększonym ryzykiem finansowym. W przypadku sygnału do uruchomienia przepływu materiałów i działań logistycznych, kluczowe jest zrozumienie, że strategia pull koncentruje się na reagowaniu na rzeczywiste potrzeby rynku, a nie na ich przewidywaniu. Ostateczne wprowadzenie działań w magazynie to temat związany głównie z zarządzaniem zapasami i nie oddaje istoty strategii pull, która polega na synchronizacji produkcji z popytem. Pozyskiwanie nowych odbiorców i dostawców nie jest bezpośrednio związane ze strategią pull, a raczej z działaniami marketingowymi i rozwojem rynku. Typowym błędem myślowym jest mylenie strategii pull z podejściem push, co może prowadzić do nieefektywnej alokacji zasobów oraz zwiększenia kosztów operacyjnych. Dobrym przykładem jest sytuacja, w której przedsiębiorstwo, zamiast dostosować produkcję do rzeczywistego zapotrzebowania, wytwarza towary na podstawie przewidywań, co często prowadzi do sytuacji, gdzie produkty zalegają w magazynach i generują dodatkowe koszty.