Kwalifikacja: SPL.01 - Obsługa magazynów
Zawód: Technik logistyk
Firma planuje wyprodukować 100 sztuk drzwi. Aby stworzyć 1 sztukę drzwi, potrzebne są 2 płyty MDF. Ile płyt trzeba zamówić, skoro podczas montażu znajduje się 20 sztuk drzwi, a w magazynie jest 40 sztuk płyt MDF?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Żeby policzyć, ile płyt MDF trzeba zamówić, musimy wziąć pod uwagę kilka ważnych rzeczy. Zakład planuje wyprodukować 100 sztuk drzwi, a do jednego zestawu drzwi potrzeba 2 płyty MDF. No to do wyprodukowania 100 sztuk drzwi potrzebujemy razem 200 płyt MDF (100 razy 2 daje 200). W czasie montażu mamy już 20 sztuk drzwi, więc wyszło, że na to zużyliśmy 40 płyt MDF (20 razy 2 to 40). W magazynie jeszcze mamy 40 płyt MDF, więc liczymy, ile musimy zamówić: 200 minus 40 (zużyte podczas montażu) minus 40 (zapas) daje nam 120 płyt MDF do zamówienia. Fajnie jest też pamiętać, że dobrze zarządzać zapasami to ważna sprawa, bo dzięki temu unikamy marnotrawstwa i poprawiamy nasze procesy. Z mojego doświadczenia wynika, że dokładne obliczenia to klucz do dobrego planowania produkcji, żeby nie mieć przestojów z powodu braku materiałów.
Patrząc na inne odpowiedzi, można zauważyć, że wiele z nich opiera się na złych założeniach dotyczących tego, ile płyt MDF tak naprawdę potrzeba. Na przykład jakieś odpowiedzi mówią, że 60 lub 40 sztuk jest wystarczające, co jest kompletnie nietrafione, bo zapominają, że do produkcji 100 sztuk drzwi trzeba znacznie więcej materiału. Wydaje mi się, że problem polega na tym, że nie wszyscy uwzględniają wszystkie elementy obliczeń, co prowadzi do nieprawidłowego określenia ilości potrzebnych zasobów. Z kolei odpowiedzi takie jak 160 płyt wynikają z tego, że myślą, że zapasy w magazynie są za małe, co rodzi nadmiar zamówień. Kluczowe jest, by zrozumieć, że musimy liczyć aktualne zapasy oraz te, które już wykorzystaliśmy podczas montażu, bo inaczej źle wyjdzie. Ważne, żeby mieć systematyczne podejście do zarządzania materiałami, które bierze pod uwagę nie tylko to, ile potrzebujemy, ale też co mamy na stanie. Z mojego doświadczenia kontakty branżowe mówią, że prowadzenie dokładnych ewidencji zapasów i regularne sprawdzanie ich stanu to podstawa, żeby nie tracić pieniędzy.