Kwalifikacja: TLO.02 - Obsługa operacyjna portu lotniczego i współpraca ze służbami żeglugi powietrznej
Kod referencyjny lotniska określa
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Kod referencyjny lotniska, często nazywany Airport Reference Code (ARC), to jedna z tych rzeczy, które naprawdę ułatwiają życie inżynierom czy planistom lotnisk. Generalnie chodzi o to, żeby dopasować infrastrukturę portu lotniczego do wymagań obsługiwanych statków powietrznych, czyli po prostu, żeby samoloty nie uszkodziły się przy kołowaniu, starcie czy lądowaniu. Kod ten składa się z cyfry i litery – cyfra odnosi się do minimalnej długości drogi startowej wymaganej dla określonej grupy samolotów, a litera dotyczy rozpiętości skrzydeł i rozstawu podwozia głównego. Przykład? Kod 4E oznacza, że na tym lotnisku mogą się pojawić nawet duże maszyny typu Boeing 777 – one mają szerokie skrzydła i szeroki rozstaw podwozia. Takie przyporządkowanie jest zgodne z wymaganiami ICAO (Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego) – konkretnie Załącznik 14. Moim zdaniem, znajomość tych kodów to absolutna podstawa dla każdego, kto myśli o pracy w lotnictwie, bo od tego zależy bezpieczeństwo i płynność ruchu na lotniskach. Dla osób zarządzających lotniskami to też istotne, bo pozwala określić, jakie typy samolotów można przyjąć i jak należy projektować drogi kołowania, stanowiska postojowe czy drogi startowe. W praktyce, jeżeli pojawi się nowy model samolotu o nietypowych wymiarach, trzeba czasem nawet przebudować część infrastruktury albo ograniczyć jego operacje. Po prostu, wszystko sprowadza się do tego, żeby samolot nie zahaczył skrzydłem o światło czy nie utknął na wąskiej drodze kołowania.
W praktyce lotniskowej łatwo pomylić pojęcia związane z klasyfikacją portów lotniczych, zwłaszcza gdy pojawia się tyle różnych liczb, wymiarów i parametrów. Kod referencyjny lotniska nie określa ani liczby stanowisk postojowych, ani liczby dróg startowych, ani nie ma bezpośredniego związku z minimalnymi warunkami meteorologicznymi do startu. Takie skojarzenia często wynikają z mylnego przekonania, że wszystko, co dotyczy standardów lotniskowych, musi być powiązane z ich wielkością lub możliwościami operacyjnymi. W rzeczywistości liczba stanowisk postojowych jest uzależniona od projektu infrastruktury apronowej i potrzeb operacyjnych lotniska, nie od kodu referencyjnego. Natomiast ilość dróg startowych zależy od przepustowości, kierunków operacji czy warunków terenowych, a nie od tego, jaki kod referencyjny posiada port. Warunki meteorologiczne do startu to zupełnie inny temat – reguluje je m.in. ICAO Annex 3 oraz procedury operacyjne przewoźników i portów, a nie klasyfikacja kodowa. Często można się spotkać z taką pułapką myślową, bo na pierwszy rzut oka wydaje się, że kod to jakaś ogólna kategoria techniczna, która mówi o wszystkim na lotnisku. Jednak w rzeczywistości kod referencyjny dotyczy konkretnie wymiarów infrastruktury potrzebnych do bezpiecznej obsługi określonych statków powietrznych – czyli długości startu, rozpiętości skrzydeł oraz rozstawu podwozia głównego. Standardy te zostały szczegółowo określone przez ICAO właśnie po to, aby zapewnić kompatybilność infrastruktury lotniskowej z wymaganiami technicznymi samolotów, a nie żeby opisywać ich liczbę, położenie czy warunki atmosferyczne. Takie nieporozumienia są dość powszechne, ale moim zdaniem warto od razu wychwytywać te różnice, żeby uniknąć poważniejszych błędów przy projektowaniu czy eksploatacji portów lotniczych.