Kwalifikacja: TLO.02 - Obsługa operacyjna portu lotniczego i współpraca ze służbami żeglugi powietrznej
Która z wymienionych informacji nie powinna być publikowana za pomocą depeszy NOTAM?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Awaria systemu monitoringu na lotnisku to sytuacja, która – choć oczywiście może wpływać na bezpieczeństwo lub operacje lotnicze – z reguły nie kwalifikuje się do publikacji poprzez NOTAM. NOTAM-y służą przede wszystkim do przekazywania informacji, które mają bezpośredni, operacyjny wpływ na loty, jak zamknięcia pasów, istotne zmiany w procedurach, utrudnienia nawigacyjne czy ograniczenia w infrastrukturze krytycznej dla załóg i planowania lotu. Moim zdaniem, w praktyce awaria monitoringu może być transmitowana przez kanały wewnętrzne lotniska lub odpowiednie służby, ale nie przez NOTAM, bo ten system nie jest do tego przeznaczony. Zresztą ICAO Annex 15 dokładnie określa, jakie informacje są uznawane za krytyczne dla operacji lotniczych, a monitoring CCTV nie jest tam wymieniony, bo nie wpływa bezpośrednio na działania pilotów. W realnych operacjach, jeśli coś nie zmienia bezpośrednio warunków ruchu lotniczego, nie jest to temat na NOTAM. Oczywiście, gdyby awaria monitoringu skutkowała np. zamknięciem lotniska lub drogi kołowania, wtedy już taka informacja byłaby przekazywana jako NOTAM – ale sam brak monitoringu, choć bywa uciążliwy, nadal się nie kwalifikuje. Warto pamiętać, że zasypywanie pilotów nieistotnymi dla nich informacjami w NOTAM-ach jest błędem i prowadzi do dezinformacji – dlatego trzeba oddzielać informacje naprawdę operacyjne od tych technicznych, bardziej „wewnętrznych”.
Jednym z najważniejszych założeń systemu NOTAM jest przekazywanie załogom samolotów i innym użytkownikom przestrzeni powietrznej rzeczywiście kluczowych, operacyjnych informacji, które mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo, planowanie lub realizację lotu. Typowym błędem jest przekonanie, że wszystkie zmiany czy utrudnienia techniczne na lotnisku wymagają publikacji NOTAM – to nie jest prawda. Przykładowo, ograniczenia w dostępności paliwa, oleju czy tlenu dla statków powietrznych muszą być ogłaszane NOTAM-em, bo bezpośrednio oddziałują na możliwości operacyjne pilotów i planowanie lotu, a nawet mogą decydować, czy lot w ogóle się odbędzie. Istotne zmiany w aktywności wulkanicznej mają jasne uzasadnienie – zagrożenie ze strony pyłu wulkanicznego jest bardzo poważne (większość procedur ICAO czy EASA to podkreśla), bo może prowadzić do uszkodzenia silników czy utraty widoczności, więc piloci muszą być o takich zmianach natychmiast informowani. Podobnie zamknięcie pasa startowego, dróg kołowania czy innych kluczowych elementów infrastruktury lotniska, to klasyczny przypadek NOTAM, bo bez tej informacji lotnisko może być niedostępne lub wymagać alternatywnych procedur. Natomiast awaria wewnętrznego systemu monitoringu (np. CCTV) z reguły nie wpływa bezpośrednio na operacje lotnicze, a jej komunikowanie NOTAM-em tylko zaśmieciłoby kanał informacji operacyjnych. Z mojego doświadczenia najbardziej mylące jest myślenie, że „każda awaria = NOTAM”. W praktyce chodzi tu zawsze o to, czy dana informacja naprawdę zmienia sposób, w jaki pilot przygotowuje lot, wykonuje podejście, start czy lądowanie. Jeśli nie, to lepiej, aby taka informacja była przekazywana innymi, bardziej odpowiednimi kanałami – w interesie wszystkich użytkowników przestrzeni powietrznej.