Kwalifikacja: TLO.02 - Obsługa operacyjna portu lotniczego i współpraca ze służbami żeglugi powietrznej
W przypadku równoległych dróg startowych, próg prawego pasa o kierunku lądowania 110° oznacza się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Dokładnie o to chodzi – oznaczenie progu prawego pasa przy kierunku lądowania 110° to właśnie 11R. Dla wyjaśnienia: numer pasa startowego wynika z zaokrąglenia magnetycznego kierunku pasa do najbliższej dziesiątki i skrócenia do dwóch cyfr, czyli 110° staje się 11. Litera „R” (od ang. right) oznacza prawy pas, patrząc w kierunku lądowania, co jest standardem stosowanym w lotnictwie na całym świecie. Gdy na lotnisku są równoległe drogi startowe, żeby uniknąć pomyłek, każda z nich otrzymuje dodatkowe oznaczenie literowe: L (lewy), C (środkowy, jeśli jest), R (prawy). W Polsce na wielu lotniskach takich jak Chopina czy w Katowicach ten system jest stosowany zgodnie z przepisami ICAO i EASA. Przykładowo: jeśli samolot ląduje na kierunku 110°, to pilot wie, że 11R to pas najbardziej po prawej stronie – i nie ma wątpliwości. Z mojego doświadczenia wynika, że te oznaczenia są kluczowe zwłaszcza w intensywnym ruchu, kiedy kilka maszyn na raz zbliża się do różnych pasów. Mylenie kierunków czy stron może mieć poważne konsekwencje, dlatego ta nomenklatura jest tak jednoznacznie ustalona. Warto też pamiętać, że analogicznie, z drugiej strony pasa, dla kierunku odwrotnego (czyli 290°) używa się numeru 29L/29R. To się przydaje zarówno pilotom, jak i służbom naziemnym – minimalizuje ryzyko błędu.
Wydaje mi się, że jednym z najczęstszych powodów błędów przy oznaczeniach dróg startowych jest nieuwzględnienie zarówno kierunku magnetycznego, jak i dokładnego określenia strony (lewa/prawa). W przypadku równoległych dróg startowych numery wyznacza się na podstawie kierunku lądowania – czyli 110° daje numer 11, ponieważ odrzuca się ostatnią cyfrę i zostaje 11. Do tego dochodzi oznaczenie strony: L (lewy), R (prawy), a czasem C (środkowy). Jeżeli lądujemy na dwóch pasach równoległych na kierunku 110°, to patrząc z perspektywy pilota, który podchodzi do lotniska, prawy pas to 11R, a lewy 11L. Często myli się to, odwracając strony w stosunku do mapy lotniska albo patrząc z drugiej strony pasa, co prowadzi do pomyłek. Odpowiedzi z numerem 25 (czyli 25L lub 25R) są nieprawidłowe, bo 25 to numer pasa od strony 250°, a nie 110°, więc nie odnosi się do podanego kierunku lądowania. Z kolei 11L, choć ma właściwy numer kierunku, odnosi się do lewego, nie prawego pasa. To jest taki drobny szczegół, który potrafi zmylić nawet doświadczonych uczniów lotniczych – zwłaszcza gdy nie pamięta się, że strony L/R zawsze określane są na podstawie patrzenia w kierunku lądowania. Moim zdaniem takie niuanse to podstawa bezpieczeństwa operacji lotniczych, bo źle zidentyfikowany pas może prowadzić do bardzo groźnych sytuacji. Warto to zapamiętać, bo na egzaminach i w praktyce jest to absolutnie kluczowe.