Kwalifikacja: TLO.02 - Obsługa operacyjna portu lotniczego i współpraca ze służbami żeglugi powietrznej
W ruchu lotniczym Uniwersalny Czas Koordynowany określa się skrótem
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Skrót UTC, czyli Uniwersalny Czas Koordynowany (ang. Coordinated Universal Time), jest absolutnym standardem w lotnictwie na całym świecie. Bez względu na to, czy jesteś w Warszawie, Londynie, czy na lotnisku w Nowym Jorku, wszystkie operacje lotnicze – od planowania lotów, poprzez zarządzanie ruchem w powietrzu, aż po zapisy w rejestrach i komunikację radiową – opierają się właśnie na UTC. To daje spójność, bo wyklucza nieporozumienia związane ze strefami czasowymi czy zmianą czasu na letni. Moim zdaniem, taka uniwersalność to podstawa bezpieczeństwa i sprawnej koordynacji. Przykładowo – kiedy pilot zgłasza godzinę startu lub przylotu, zawsze podaje czas w UTC, a nie w lokalnym. Nawet w dokumentach takich jak plan lotu ICAO, zawsze wskazuje się czas UTC. To też bardzo ułatwia współpracę na trasach międzynarodowych. Warto dodać, że UTC nie zmienia się w ciągu roku, więc nie trzeba główkować, czy mamy akurat czas zimowy, czy letni. Z mojego punktu widzenia, znajomość i stosowanie UTC w praktyce to jedna z pierwszych rzeczy, które trzeba opanować zarówno jako pilot, kontroler, jak i osoba związana z planowaniem operacji lotniczych.
Pojęcie Uniwersalnego Czasu Koordynowanego często bywa mylone z innymi skrótami używanymi w lotnictwie, ale tak naprawdę tylko jeden z nich jest oficjalnym światowym standardem. Skrót LTM oznacza czas lokalny (Local Time), który jest przydatny w codziennym życiu, ale w lotnictwie nie daje gwarancji jednoznaczności – na świecie są setki stref czasowych i każda może mieć inny offset, co prowadzi do zamieszania, zwłaszcza na trasach międzykontynentalnych. LVP natomiast to termin o zupełnie innym znaczeniu, bo dotyczy procedur ograniczonej widzialności (Low Visibility Procedures). To są zupełnie inne kwestie – LVP uruchamia się na lotniskach, gdy pogoda się pogarsza, a nie ma to żadnego związku z czasem czy jego pomiarem. No i AIP – Aeronautical Information Publication – to oficjalna publikacja zawierająca m.in. informacje o przestrzeni powietrznej, lotniskach, procedurach nawigacyjnych, ale nie jest to określenie czasu ani żaden standard czasu. W mojej opinii łatwo się pogubić w tych skrótach, jeśli nie zna się ich precyzyjnego znaczenia w kontekście lotnictwa, zwłaszcza że w branży bardzo dużo się ich używa i często mogą brzmieć podobnie. Praktyka pokazuje, że największy błąd to zakładanie, że czas lokalny (LTM) albo jakaś procedura operacyjna (LVP) mogą być podstawą do synchronizacji globalnych operacji lotniczych. Tak naprawdę tylko UTC umożliwia pilotom, kontrolerom i personelowi naziemnemu sprawną i bezpieczną koordynację działań, bo eliminuje wszelkie wątpliwości związane z różnicami czasu. To jeden z filarów bezpieczeństwa w tej branży.