Kwalifikacja: TLO.02 - Obsługa operacyjna portu lotniczego i współpraca ze służbami żeglugi powietrznej
W warunkach zimowych w pierwszej kolejności odśnieża się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Prawidłowo – w lotnictwie, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą operacje zimowe, droga startowa zawsze jest na pierwszym miejscu podczas odśnieżania. To wynika wprost z praktyki zarządzania bezpieczeństwem na lotniskach, ale też z przepisów ICAO oraz polskich instrukcji operacyjnych. Droga startowa jest kluczowa, bo tylko na niej odbywają się starty i lądowania, więc każdy jej metr musi być czysty, przyczepny i bezpieczny. Nawet najlepsza droga kołowania nic nie da, jeśli samolot nie będzie mógł zacząć lub zakończyć lotu – proste, prawda? W praktyce wygląda to tak, że służby zimowego utrzymania lotniska zawsze mają priorytet na pasie startowym, zanim ruszą gdzieś indziej. Dla przykładu, na dużych lotniskach, jak Chopina w Warszawie czy w Katowicach, najpierw uruchamiane są wielkie pługi i szczotki właśnie na drodze startowej. Dopiero potem, w miarę potrzeb, przechodzą na drogi kołowania, a na końcu zajmują się powierzchniami pomocniczymi, jak drogi techniczne czy patrolowe. Z mojego punktu widzenia łatwo to zapamiętać: wszystko, co bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo pasażerów i załóg, idzie na pierwszy ogień. Warto jeszcze dodać, że zaniedbanie odśnieżania drogi startowej może prowadzić nawet do zamknięcia lotniska, bo loty są wtedy po prostu niemożliwe – to potwierdzają liczne przypadki z historii lotnisk w Polsce i na świecie. Moim zdaniem, taka kolejność działań nie jest przypadkowa, tylko wynika z surowych procedur i realnych potrzeb ruchu lotniczego.
Wydaje się, że łatwo pomylić priorytety, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał jeszcze do czynienia z organizacją pracy na lotnisku zimą. Drogi techniczne i patrolowe są oczywiście ważne, ale ich odśnieżanie nie znajduje się na szczycie listy, jeśli chodzi o zapewnienie płynności ruchu lotniczego. Droga techniczna służy przede wszystkim obsłudze lotniska, czyli poruszają się po niej pojazdy serwisowe, służby lotniskowe i konserwacyjne. Jej stan rzadko kiedy decyduje o tym, czy samoloty mogą startować lub lądować – to raczej kwestia zaplecza. Podobnie jest z drogą patrolową, która służy głównie do monitorowania bezpieczeństwa na terenie lotniska. Moim zdaniem, dość często ludzie zakładają, że drogi kołowania są równie ważne jak pasy startowe, bo przecież samoloty muszą dojechać z terminala na pas. Ale praktyka pokazuje, że nawet jeśli droga kołowania jest chwilowo nieprzejezdna, można ją szybko naprawić lub wyznaczyć objazd, natomiast brak dostępnej i czystej drogi startowej dosłownie zatrzymuje całe lotnisko. W praktyce, zgodnie z wytycznymi ICAO i instrukcjami lotniskowymi, pierwsza zawsze jest droga startowa, bo to od niej zależy bezpieczeństwo operacji lotniczych. Większość incydentów związanych z poślizgiem czy brakiem przyczepności dotyczy właśnie tego miejsca, dlatego nie ma tu żadnych kompromisów. Typowym błędem jest myślenie kategoriami 'najłatwiejszej' drogi czy 'najbardziej uczęszczanej' przez pojazdy – w lotnictwie liczy się bezpieczeństwo i płynność operacji lotniczych, a te zapewnia tylko dobrze utrzymana droga startowa. Bez niej reszta infrastruktury traci sens, bo nie można wykonać ani startu, ani lądowania, co jest przecież sednem działania lotniska. Warto o tym pamiętać, bo podejście praktyczne i zgodne ze standardami to podstawa w tym zawodzie.