Kwalifikacja: MED.10 - Świadczenie usług w zakresie masażu
Zawód: Technik masażysta
Pierwsza faza zabiegu w masażu mięśni, które są napięte izometrycznie, polega na przeprowadzeniu masażu
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Zaznaczenie masażu klasycznego na rozluźnionych mięśniach to dobra decyzja. W pierwszej fazie masażu, gdy mięśnie są napięte, ważne jest, żeby wprowadzić techniki, które pomogą je rozluźnić. Masaż klasyczny, z takimi technikami jak głaskanie czy ugniatanie, właśnie temu służy. Dzięki temu poprawia się krążenie krwi i limfy, co pomaga w usuwaniu napięcia i relaksacji. Na przykład, głaskanie na rozluźnionych mięśniach to świetny sposób, by przygotować tkanek do dalszej pracy, co jest w zgodzie z zasadami terapii manualnej. W praktyce terapeuci często zaczynają od takiego masażu, żeby pacjent poczuł się lepiej i zredukować ból. Dobrze to działa, zwłaszcza gdy jest łączone z innymi metodami. Moim zdaniem, to najlepsze podejście do problemów z napięciem mięśniowym, bo daje lepsze efekty w dłuższym czasie.
Masaż segmentarny czy klasyczny na napiętych mięśniach to może i brzmi sensownie, ale w przypadku pierwszej fazy masażu to nie za bardzo pasuje. Masaż segmentarny skupia się na konkretnych częściach ciała, ale jak już są napięte mięśnie, to może być tylko gorzej. Intensywne stymulacje mogą sprawić, że mięśnie będą jeszcze bardziej napięte, co raczej nie jest tym, co chcemy. A masaż klasyczny na napiętych tkankach to w ogóle ryzyko kontuzji, bo tkanek nieprzygotowanych nie da się tak łatwo masażować. Ważną zasadą jest to, by najpierw je rozluźnić, zanim zaczniemy mocniej działać. Często ludzie myślą, że jak się przyciśnie mocno, to będzie lepiej, ale to wcale nie jest prawda. Żeby było dobrze, musimy najpierw polepszyć mobilność i ukrwienie, to daje lepsze efekty później.