Suwak II to dobry wybór, bo jego średnica idealnie miesci się w ramach luzu, który tak naprawdę jest dozwolony w przypadku otworu korpusu. Ten otwór niby ma średnicę 18+0,010 mm, czyli maksymalnie 18,010 mm. Dzięki temu luz między suwakiem a otworem nie powinien być większy niż 0,015 mm. Suwak II, biorąc pod uwagę jego średnicę, zapewnia naprawdę niezłe warunki pracy, co jest kluczowe dla tego, żeby rozdzielacz hydrauliczny działał poprawnie. Z moich doświadczeń wynika, że dobra jakość dopasowania części hydraulicznych jest mega istotna, żeby system działał sprawnie i żeby ograniczyć ryzyko awarii. Jak się nie trafi z luzowaniem, to można narazić się na szybsze zużycie elementów albo, co gorsza, ich zablokowanie, co może skutkować dużymi problemami. Dlatego warto każdy suwak dobrze sprawdzić przed jego użyciem. W tym przypadku Suwak II spełnia wszystkie wymogi, więc można go spokojnie stosować.
Wybór złego suwaka może wynikać z różnych pomyłek związanych z luzem i średnicami. Jeśli ktoś wybrał Suwak IV, to pewnie myślał, że jego średnica pasuje do potrzeb, ale zapomniał, że luz między suwakiem a korpusem nie może być większy niż 0,015 mm. Suwak I i III też mogą się wydawać w porządku, ale z technicznego punktu widzenia, ich średnice mogą być albo za małe, albo za duże. Z mojego punktu widzenia, to bardzo ważne, żeby znać specyfikacje techniczne i jak one wpływają na działanie hydrauliki, bo przez brak zrozumienia można wpaść w problemy. W branży hydraulicznej idealne dopasowanie elementów to klucz do efektywności i bezpieczeństwa. Jak się trafi na złe wartości średnic, to zaczyna się większe tarcie, a to prowadzi do szybszego zużycia rzeczy, co niestety wpływa na system jako całość. Rozumienie tego, jak luz i średnice otworów korpusu się mają do siebie, to ważny krok przy wyborze suwków. Niewłaściwy komponent może obniżyć wydajność i wywołać poważne awarie mechaniczne.