Wynik, który podałeś, to 8,25 A, co jest spoko, bo zgadza się z prądem ładowania 0,05C dla akumulatora 165 Ah. Jak naładujesz akumulator tym prądem, to rzeczywiście będzie działał tak, jak rekomenduje producent przez 20 godzin. Ustawienie prądu na 0,05C to dobry wybór, bo to zapewnia lepsze warunki dla akumulatora i pomaga mu dłużej funkcjonować. W praktyce, żeby uniknąć przegrzewania akumulatora i innych problemów, warto trzymać się tych wartości. Każdy typ akumulatora, czy to kwasowo-ołowiowy, czy Li-ion, powinien być ładowany zgodnie z tym, co zalecają producenci. Takie podejście przyczyni się do bezpiecznego i efektywnego ładowania, co jest ważne w wielu zastosowaniach, jak zasilanie awaryjne czy elektryczne auta.
Wydaje mi się, że wybór 16,5 A, 165 A albo 132 A to kiepski pomysł. Dla akumulatora 165 Ah najlepsze jest ładowanie prądem 0,05C, co daje nam maksymalnie 8,25 A. Jak chcesz ładować go wyżej, to naprawdę ryzykujesz jego uszkodzenie, a to może prowadzić do szybszego zużycia lub nawet niebezpiecznych sytuacji, jak przegrzanie czy eksplozja. Często ludzie mylą różne prądy, czyli maksymalny, nominalny i ładowania, więc warto o tym pamiętać. Prąd maksymalny mówi, ile akumulator może przyjąć, a nominalny to to, co powinien dostawać w normalnych warunkach. Jak dasz za dużo prądu, to też nie naładujesz go całkowicie, co wpłynie na wydajność w przyszłości. Lepiej ładować akumulatory zgodnie z tym, co mówią producenci i różne normy, na przykład IEC, żeby wszystko działało bezpiecznie i efektywnie.