Klasa 6 ciągnika to zdecydowanie dobry wybór, bo jego siła uciągu wynosi 14 kN. Dzięki temu bez problemu poradzi sobie z pługiem, który wymaga 13,5 kN. To ważne, żeby ciągnik miał nie tylko moc, ale i zapas, bo w pracy w polu czasami pojawiają się różne niespodzianki, na przykład cięższe warunki. Warto też myśleć o tym, że podczas orki możesz mieć do czynienia z mokrym lub grząskim terenem. Dlatego klasa 6 to dobry wybór — pozwala uniknąć przeciążeń i wydłużyć życie zarówno ciągnika, jak i sprzętu roboczego. Krótko mówiąc, z takim ciągnikiem spokojnie można pracować przy pługu, który ma wymagania na poziomie 13,5 kN.
Wybór klasy 4, 5 czy 3 w relacji do siły uciągu 13,5 kN to nie najlepszy pomysł. Klasa 4 ma siłę uciągu znacznie poniżej tego poziomu, co może sprawić, że sprzęt nie będzie działać jak trzeba. Używanie takiego ciągnika z pługiem, który wymaga 13,5 kN, grozi przeciążeniem, a to wiąże się z nieefektywną pracą i wyższym zużyciem paliwa. Klasa 5, choć ma większą siłę niż 4, wciąż nie osiąga wymaganego poziomu, więc użytkownicy mogą myśleć, że to wystarczy, ale w praktyce to marnotrawstwo czasu i zasobów. Klasa 3 to już zupełna porażka, bo ma jeszcze gorsze parametry. Zresztą, źle dobrany ciągnik może prowadzić do awarii i wyższych kosztów utrzymania. Trzeba pamiętać, że dobierając ciągniki, powinno się sięgać po te, które spełniają wymagania sprzętu, czyli w tej sytuacji przynajmniej klasa 6.