Rozdzielacz V1 to jak najbardziej dobra odpowiedź. Jak dobrze się temu przyjrzeć i porównać dokumentację techniczną z tym, co mamy w rzeczywistości, to widać, że to podłączenie jest niezgodne z Rysunkiem I. W systemach automatyki i instalacjach elektrycznych ważne jest, by wszystko było zgodne z schematami. To nie tylko wpływa na działanie, ale także na bezpieczeństwo. Jeśli rozdzielacz V1 jest źle podłączony, może to spowodować, że media lub sygnały będą rozdzielane w niewłaściwy sposób, co może doprowadzić do awarii całego systemu. Na przykład w instalacjach hydraulicznych lub pneumatycznych, złe podłączenie rozdzielacza może skutkować nieprawidłowym działaniem siłowników, a to już w ogóle nie wróży nic dobrego. Z mojego doświadczenia zawsze warto przed uruchomieniem sprawdzić połączenia, bo tak można uniknąć kosztownych napraw i przestojów. Również dokumentacja producenta to skarbnica wiedzy - często znajdziemy tam uwagi na temat typowych błędów i ich skutków.
Wybór siłownika A1, przekaźnika K1 czy K2 może wydawać się sensowny dla kogoś, kto nie zwraca uwagi na detale w dokumentacji. Siłownik A1 może pasować do wymagań systemu, ale jak go źle podłączysz, to już po zabawie. Odpowiedzi K1 i K2 mogą wyglądać na okej, bo ich parametry odpowiadają wymaganiom, ale ich niezgodność z połączeniem rozdzielacza V1 może wprowadzać w błąd. Często ludzie myślą, że jak coś ma dobre parametry, to automatycznie jest dobrze podłączone. A to nieprawda! Nawet drobne błędy w podłączeniu mogą wywołać poważne awarie. Dlatego lepiej poświęcić czas na dokładne sprawdzenie dokumentacji i tego, jak jest podłączone, niż później martwić się problemami i naprawami.