Nadir to pojęcie, które często pojawia się w astronomii sferycznej i geodezji. To punkt na sferze niebieskiej, który leży dokładnie po przeciwnej stronie do zenitu względem obserwatora. Zenit jest miejscem na niebie bezpośrednio nad głową, a nadir – dokładnie pod stopami. Moim zdaniem, zrozumienie tej relacji ułatwia wyobrażenie sobie ruchu ciał niebieskich oraz orientację w przestrzeni, na przykład przy obserwacjach astronomicznych czy podczas korzystania z teodolitu w pomiarach geodezyjnych. W praktyce, w astrometrii i nawigacji, pozycje zenitu i nadiru służą jako podstawowe punkty odniesienia przy określaniu wysokości kątowej gwiazd czy Słońca nad horyzontem. To jest szczególnie ważne podczas określania lokalizacji obiektów na sferze niebieskiej, bo od tych punktów mierzy się wysokość i głębokość – tzw. depresję nadiru. Z mojego doświadczenia, znajomość tych pojęć bardzo ułatwia zrozumienie map nieba i orientację w przestrzeni, szczególnie gdy korzysta się z instrumentów optycznych. Standardowo, w literaturze astronomicznej i geodezyjnej, nadir używany jest jako punkt referencyjny w pomiarach pionowych.
Wśród odpowiedzi pojawiły się pojęcia takie jak wertykał, deklinacja czy rektascensja, które łatwo mogą prowadzić na manowce, jeśli nie opanuje się podstawowej terminologii sfery niebieskiej. Wertykał to nie punkt, lecz określony wielki okrąg na sferze niebieskiej, przechodzący przez zenit i nadir oraz przez wybrany punkt na horyzoncie – jest pomocny przy wyznaczaniu azymutów, ale nie oznacza on żadnego konkretnego punktu przeciwnie do zenitu. Deklinacja i rektascensja natomiast należą do układu współrzędnych równikowych: deklinacja to kątowa odległość obiektu od równika niebieskiego (odpowiednik szerokości geograficznej na Ziemi), natomiast rektascensja odpowiada długości geograficznej, ale mierzona jest w godzinach kąta. Oba te pojęcia nie mają nic wspólnego z punktem na sferze niebieskiej przeciwnym do zenitu – określają zupełnie inne parametry pozycji gwiazd. Typowym błędem jest mylenie punktów geometrycznych (jak nadir) z wielkościami opisującymi położenie obiektów na sferze (jak deklinacja czy rektascensja). Moim zdaniem, takie zamieszanie wynika z podobieństwa nazw i z tego, że wszystko wydaje się być związane z niebem. Jednak w profesjonalnych obserwacjach astronomicznych oraz przy pracy z instrumentami geodezyjnymi precyzyjne rozróżnianie tych pojęć to absolutna podstawa. Warto pamiętać, że jedynie nadir jest zdefiniowany jako punkt, który leży dokładnie przeciwnie względem zenitu względem obserwatora – to fundamentalny element przy wszystkich rozważaniach dotyczących orientacji w przestrzeni i prowadzeniu pomiarów na Ziemi lub w astronomii.