Ta odpowiedź jest poprawna, bo zgodnie z Międzynarodowymi Przepisami o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu (MPZZM, czyli tzw. COLREGS), statek zaangażowany w prace pogłębiarskie lub inne prace wymagające ograniczonych zdolności manewrowych powinien pokazywać odpowiednie znaki dzienne. Na rysunku widoczny jest układ: kulka – romb – kulka na maszcie głównym (to oznacza właśnie jednostkę o ograniczonych zdolnościach manewrowych), a dodatkowo trzy czarne kule ustawione pionowo na jednej burcie (tu lewej) i dwa czarne romby na drugiej burcie (prawej). W praktyce te znaki informują innych uczestników ruchu, z której strony można bezpiecznie przejść – strona z rombami jest wolna, strona z kulami to przeszkoda (np. podwieszone rurociągi, sieci, pogłębiarki, itp.). W tym przypadku przeszkoda jest z prawej burty, więc powinno się ją omijać z lewej (tam gdzie są romby). Moim zdaniem takie oznakowanie jest bardzo czytelne i intuicyjne, choć na pierwszy rzut oka może się wydawać trochę skomplikowane. W praktyce portowej czy na torach wodnych to często spotykane oznakowanie – nie tylko na pogłębiarkach, ale też na statkach-cysternach podczas bunkrowania czy jednostkach serwisowych. Warto pamiętać, że nieprawidłowa interpretacja tych znaków może prowadzić do poważnych kolizji albo utrudnień nawigacyjnych. Szczerze mówiąc, najważniejsze jest szybkie rozpoznanie tych symboli i odpowiednia reakcja – zwłaszcza w warunkach ograniczonej widoczności lub wzmożonego ruchu jednostek.
Wiele osób myli się przy rozpoznawaniu oznaczeń jednostek o ograniczonych zdolnościach manewrowych, zwłaszcza jeśli chodzi o rozróżnienie pomiędzy oznakowaniem prac pogłębiarskich a połowem z wystawionymi narzędziami. W tym przypadku kluczowy jest układ znaków dziennych oraz ich rozmieszczenie po obu burtach jednostki. Często błędnie zakłada się, że obecność znaków kulkowych lub rombów po jednej stronie wskazuje na specyficzny rodzaj działalności, podczas gdy prawidłowa interpretacja wymaga znajomości szczegółowych zapisów MPZZM (COLREGS, prawidło 27). Jednostka zajęta połowem, która ma wystawione narzędzia po jednej z burt, stosuje zupełnie inne oznakowanie – zazwyczaj dwa stożki skierowane wierzchołkami do siebie na tej burcie, po której znajduje się narzędzie. Z kolei pogłębiarka lub statek prowadzący inne prace hydrotechniczne eksponuje zestaw: kulka – romb – kulka, a dodatkowo po stronie przeszkody trzy czarne kule, po stronie wolnej dwa czarne romby. Błąd w rozpoznaniu strony przeszkody (lewa vs prawa burta) wynika często z nieuwzględnienia perspektywy obserwatora – patrząc na dziób jednostki, prawa burta znajduje się po prawej stronie ze strony jednostki, ale dla obserwującego z przodu jest to lewa strona obrazu. Kolejną pomyłką jest utożsamianie znaków kulkowych z połowem, co nie jest zgodne z przepisami. Brak zrozumienia tych różnic w praktyce może prowadzić do poważnych problemów na wodzie, jak na przykład wejście na przeszkodę czy wymuszenie pierwszeństwa, czego można by uniknąć, gdyby znać właściwe znaczenie oznakowania. Moim zdaniem, warto regularnie wracać do tych podstaw i ćwiczyć rozpoznawanie takich sytuacji na realnych przykładach z portów czy torów wodnych – wtedy od razu widać, jak bardzo te detale mają znaczenie w codziennej pracy na jednostce.