System montażu opankowego to bardzo charakterystyczny sposób łączenia podeszwy z cholewką, właśnie za pomocą szwu okrętkowego. Moim zdaniem to jedna z bardziej wytrzymałych i zarazem tradycyjnych metod stosowanych zwłaszcza w produkcji butów typu espadryle czy klasyczne mokasyny. Szew okrętkowy polega na tym, że nić przechodzi na przemian przez cholewkę i podeszwę, okrążając cały obwód, co zapewnia elastyczność i dobrą przyczepność tych dwóch elementów. Często można to zobaczyć w butach typowo letnich albo robionych ręcznie, gdzie estetyka szwu też ma znaczenie. Stosowanie tego systemu jest polecane szczególnie tam, gdzie zależy nam na naturalnym wyglądzie i przewiewności, bo szew nie ogranicza oddychalności materiału. Co ciekawe, opankowy montaż wywodzi się z tradycyjnych technik obuwniczych znanych już od wieków w różnych regionach Europy. Branżowe standardy doceniają ten system za trwałość, łatwość naprawy i możliwość wielokrotnego podszycia podeszwy. Z mojego doświadczenia, jeśli chcesz się nauczyć szyć buty ręcznie, to opankowy montaż jest świetnym punktem wyjścia. Oczywiście, wymaga trochę wprawy, żeby szew był równy i mocny, ale efekt końcowy bywa naprawdę satysfakcjonujący.
Zdarza się, że osoby uczące się technologii obuwniczej mylą systemy montażu podeszwy, bo nazwy bywają trochę mylące. System pasowy, chociaż brzmi bardzo technicznie, polega na przyszywaniu podeszwy do specjalnego pasa skórzanego lub innego materiału, który jest wcześniej przyszyty do cholewki. Tutaj najczęściej stosuje się szew łańcuszkowy lub typu Goodyear, a nie okrętkowy – to zupełnie inna technika, bardziej wymagająca precyzji i wykorzystywana w produkcji butów o podwyższonej wytrzymałości czy nawet eleganckich modeli wizytowych. Sandałowy system montażu odnosi się natomiast do lekkiego obuwia, w którym elementy podeszwy i cholewki są często zszywane punktowo lub klejone, raczej nie spotyka się tu szwu okrętkowego, bo nie pasuje on do otwartej konstrukcji sandałów. No i wywrotkowy montaż – tu wszystko polega na zawijaniu (wywrotce) brzegów cholewki pod spód podeszwy i mocowaniu ich od spodu, najczęściej klejeniem lub zszywaniem na płasko, ale szew okrętkowy tu nie występuje. Z mojego doświadczenia widzę, że najczęstszy błąd polega na tym, że nie rozróżnia się szwów po ich strukturze – a to ma kluczowe znaczenie dla funkcjonalności, elastyczności i naprawialności buta. Obecnie w branży zaleca się bardzo dokładnie dobierać system montażu do rodzaju obuwia, oczekiwań użytkownika i materiałów, z których korzystamy. Opankowy szew okrętkowy daje naprawdę solidne połączenie, a pozostałe systemy mają zupełnie inne cele i zastosowania. Dobre zrozumienie tych technik może naprawdę ułatwić start w praktyce obuwniczej, bo pozwala świadomie planować zarówno konstrukcję buta, jak i cały proces technologiczny.