Opis, który pojawił się w pytaniu, idealnie pasuje do skóry sztucznej. W praktyce w branży obuwniczej termin "skóra sztuczna" oznacza materiał wytwarzany głównie na bazie tkanin (czyli właśnie surowców włókienniczych), które pokrywa się warstwą chemiczną, najczęściej z polichlorku winylu (PVC) lub poliuretanu (PU), choć dawniej stosowano też napawanie kauczukami czy żywicami. Taka konstrukcja pozwala uzyskać materiał wyglądem przypominający prawdziwą skórę, ale znacznie tańszy w produkcji i często bardziej odporny na działanie wody. W praktyce skóra sztuczna jest bardzo popularna w produkcji butów codziennych, sportowych, czasem też roboczych. Moim zdaniem umiejętność rozróżniania skóry naturalnej i sztucznej to jedna z podstaw w zawodzie obuwnika czy technologa materiałów. Warto też wiedzieć, że niektóre skóry sztuczne bardzo dobrze imitują wygląd i fakturę skóry naturalnej, ale nie zapewniają tej samej oddychalności czy trwałości. Branża coraz częściej stosuje skóry sztuczne z powłokami ekologicznymi, zgodne z wymaganiami REACH czy normami ISO dotyczącymi wyrobów tekstylnych. Fajne jest to, że takie materiały są też wykorzystywane do eksperymentów designerskich, gdzie można dowolnie modyfikować kolor, fakturę, połysk. Osobiście uważam, że poznanie właściwości skóry sztucznej bardzo pomaga później w doborze odpowiednich materiałów do różnych typów obuwia, bo nie zawsze wszystko się sprawdzi – na przykład skóra sztuczna bywa bardziej podatna na pękanie przy zginaniu niż dobrej klasy skóra naturalna.
W branży obuwniczej bardzo łatwo się pomylić, bo nazwy materiałów bywają do siebie podobne, a ich właściwości czasem się zazębiają. Wbrew pozorom skóra wtórna to materiał wytwarzany z rozdrobnionych odpadów i ścinków skóry naturalnej, które następnie łączy się lepiszczami i prasuje – to trochę jak płyta wiórowa w świecie meblarstwa. Nie jest to więc tkanina napawana kauczukami czy żywicami, lecz raczej mieszanka końcówek produkcyjnych skóry. Skóra naturalna natomiast to w ogóle inna bajka – to materiał pozyskiwany bezpośrednio ze zwierząt (najczęściej bydła), poddawany procesom wyprawiania, barwienia i impregnacji, bez dodatkowej warstwy sztucznej. Skóry naturalnej nie pokrywa się kauczukami żywicowymi w standardowej produkcji, bo chodzi tu przede wszystkim o zachowanie oddychalności i naturalnych właściwości. Jeśli chodzi o określenie "tworzywo skóropodobne", ono jest dość szerokie i niezbyt precyzyjne – teoretycznie można tak nazwać większość materiałów naśladujących wygląd skóry, ale w tym pytaniu chodziło o bardzo konkretną technologię: napawanie lub pokrywanie tkanin warstwą elastyczną, dzięki czemu powstaje właśnie skóra sztuczna. Typowym błędem jest utożsamianie "skóry sztucznej" z każdym tworzywem skóropodobnym, choć nie zawsze spełniają one kryteria obrabiania tkaniny podkładowej i odpowiedniej powłoki. Moim zdaniem, żeby dobrze rozumieć te różnice, warto na żywo zobaczyć i dotknąć różne materiały. Wtedy łatwiej wyłapać, że skóra wtórna i sztuczna to zupełnie inne produkty – zarówno pod względem surowca, jak i właściwości użytkowych. W branżowych normach (np. ISO 20882:2007) jasno określono wymagania dla materiałów obuwniczych, więc warto się do nich czasem odwoływać, żeby nie popełniać typowych pomyłek.