Dokładnie tak, chodzi tutaj właśnie o zmianę wymiarów tkaniny. To bardzo ważny parametr, zwłaszcza w przemyśle tekstylnym czy podczas produkcji konfekcji. Określanie zmiany wymiarów po praniu (czyli tzw. stabilności wymiarowej) pozwala na ocenę, czy materiał będzie się kurczył albo rozciągał podczas użytkowania, co ma ogromny wpływ na wygodę i estetykę gotowego wyrobu. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że często klienci zgłaszają reklamacje właśnie z powodu zbyt dużego skurczu po praniu, więc firmy muszą tego pilnować. Badania tego typu wykonuje się zgodnie z normami, np. PN-EN ISO 6330 czy PN-EN ISO 5077. W praktyce przed praniem i po praniu mierzy się długość oraz szerokość próbki tkaniny, a następnie przelicza się procentową zmianę tych wymiarów. Producenci odzieży bardzo często wymagają, żeby skurcz nie przekraczał określonego progu, bo to potem przekłada się na jakość produktu końcowego. Ważne, że takie testy robi się zawsze na sucho, bo tkanina wilgotna zachowuje się inaczej – a przecież ubrania nosimy głównie w stanie suchym. Moim zdaniem znajomość tych zagadnień to podstawa, jeśli ktoś wiąże swoją przyszłość z technologią tekstylną czy konfekcją odzieżową.
Wiele osób może się pomylić, myśląc, że mierzenie długości czy szerokości próbki przed i po praniu dotyczy na przykład masy tkaniny albo jej gęstości. Masa tkaniny to po prostu jej ciężar na określoną powierzchnię (zazwyczaj podaje się w gramach na metr kwadratowy), ale ten parametr określa się poprzez ważenie, a nie porównywanie wymiarów przed i po praniu. Gęstość tkaniny to z kolei liczba nitek na określonej długości – bada się ją zupełnie inaczej, używając specjalnych liczników nitek lub mikroskopów, i nie ma bezpośredniego związku z procesem prania i zmianą długości czy szerokości po tym procesie. Wydłużenie tkaniny to temat związany raczej z jej wytrzymałością i sprężystością – bada się je, rozciągając próbkę pod określonym obciążeniem, żeby zobaczyć, jak bardzo się rozciągnie, zanim ulegnie zerwaniu albo trwałemu odkształceniu. To jest bardzo różne od mierzenia jej wymiarów po praniu. Najczęstszym błędem jest mieszanie pojęć – bo faktycznie, masa i wydłużenie też są ważnymi własnościami tkanin, ale akurat w tym przypadku liczy się tylko zmiana długości i szerokości po praniu, czyli stabilność wymiarowa. W branży tekstylnej właśnie takie testy są standardem, opisane w normach jak PN-EN ISO 5077, bo pozwalają przewidzieć, jak zachowa się gotowy produkt podczas użytkowania i prania. Trzeba uważać na te rozróżnienia, bo od nich często zależy cały proces produkcji oraz jakość finalnej odzieży – pomylenie tych pojęć może prowadzić do poważnych błędów technologicznych i reklamacji klientów.