Wybrałeś prawidłową odpowiedź – rozliczenie norm zużycia skóry nie jest elementem prac wstępnych technologicznego przygotowania produkcji. Te prace skupiają się głównie na analizie i przygotowaniu procesów produkcyjnych zanim faktycznie zacznie się wytwarzanie wyrobu. Chodzi tutaj o takie rzeczy jak dobór odpowiednich materiałów, określenie metod wytwarzania konkretnego produktu oraz ocenę poziomu mechanizacji, czyli na ile dana linia produkcyjna będzie zautomatyzowana. Rozliczenie norm zużycia skóry to już etap, który pojawia się raczej później, podczas kontroli produkcji lub rozliczania zużycia materiałów w praktyce – wtedy, gdy już wiadomo, ile faktycznie materiału się zużyło na wyprodukowanie danej partii. W codziennej pracy technologa czy planisty produkcji, te pierwsze czynności (dobór materiałów, metody, mechanizacja) są kluczowe, bo od nich zależy efektywność, jakość i ekonomikę produkcji. Standardy branżowe, takie jak ISO 9001 czy wytyczne lean manufacturing, mocno podkreślają wagę przygotowania procesów i zasobów, zanim zacznie się produkować na pełną skalę. Moim zdaniem umiejętność rozróżnienia tych etapów to podstawa pracy w każdym zakładzie produkcyjnym.
Przygotowanie technologiczne produkcji to bardzo ważny etap, bo właśnie wtedy zapadają decyzje mające wpływ na cały cykl wytwarzania. Z mojego doświadczenia wynika, że wiele osób myli ogólne rozliczenie materiałów z ich doborem czy określaniem metod produkcji. Jednak dobór materiałów to klasyczna czynność przygotowawcza, bo trzeba wybrać surowiec o odpowiednich parametrach, przewidzieć jego dostępność i właściwości – bez tego nie da się ustalić sensownego procesu. Metody wytwarzania to też standard – zanim zaczniemy produkować, trzeba określić, czy coś będziemy tłoczyć, ciąć, szyć, czy może wykonywać inną operację technologiczną. Stopień mechanizacji również zawsze uwzględnia się na początku, bo wpływa on na dobór maszyn, organizację stanowisk pracy i późniejszą wydajność. W praktyce to takie podstawy, bez których ani rusz. Typowy błąd, który zauważam, polega na wrzucaniu do jednego worka wszystkich czynności związanych z materiałami. Rozliczenie norm zużycia skóry to coś zupełnie innego – to już analiza wykonawcza lub kontrolna, często związana z audytem czy bilansem materiałowym po produkcji, a nie planowaniem procesu. Dobre praktyki mówią jasno: najpierw planujemy, potem weryfikujemy i rozliczamy. Tak więc, nawet jeśli rozliczenie norm wydaje się bliskie przygotowaniu, w rzeczywistości występuje ono na innym etapie cyklu produkcyjnego.