Jak zastosujesz pałkę wielofunkcyjną w stosunku do kogoś, kto już ma kajdanki, to jest to klasyczny przykład złamania zasad. Zgodnie z tym, co mówi prawo i wytyczne, po skuciu kogoś kajdankami, nie wolno już używać żadnych dodatkowych środków przymusu, jak pałka. Pracownik ochrony musi działać z rozwagą i odpowiednio do zagrożenia, zachowując zasady stosowania siły. Praktycznie to oznacza, że jeśli ktoś już nie stanowi zagrożenia, a jest obezwładniony, to dalsze działania, jak użycie pałki, są całkowicie nie w porządku. Używanie za dużej siły nie tylko może prowadzić do kłopotów prawnych dla ochroniarza, ale też może zaostrzyć sytuację, co w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa jest ostatnią rzeczą, jaką chcielibyśmy widzieć.
Kiedy mówimy o użyciu środków przymusu w trudnych sytuacjach, to musimy naprawdę rozumieć zasady, które tym rządzą. Jeśli ktoś myśli o używaniu środków przymusu wobec kogoś, kto stawia opór, ale wcześniej już miał założone kajdanki, to widać, że nie do końca czai zasady interwencji. Po pierwsze, używanie siły jest ściśle regulowane i trzeba to robić proporcjonalnie. Kajdanki mają na celu unieruchomienie kogoś i ograniczenie jego ruchów. Po założeniu ich, dalsze stosowanie siły, jak pałka, nie tylko, że jest zbędne, ale też złamie zasady. Może to prowadzić do naruszenia praw człowieka oraz prawnych konsekwencji dla ochroniarza. Kajdanki powinny kończyć fazę używania siły, a każdy następny ruch powinien być przemyślany. Trzeba zwrócić uwagę na to, że agresywne podejście do interwencji często przynosi gorsze skutki, a sytuacja potrafi się jeszcze bardziej skomplikować. Dlatego znajomość zasad i właściwego użycia siły jest mega ważna dla pracowników ochrony, żeby uniknąć niepotrzebnych problemów i zadbać o bezpieczeństwo wszystkich.