Sadzenie bulw mieczyków w maju to rozwiązanie, które wynika zarówno z obserwacji, jak i z wieloletnich doświadczeń ogrodniczych. W naszym klimacie gleba na przełomie kwietnia i maja osiąga temperaturę powyżej 10°C, co jest kluczowe dla rozpoczęcia wzrostu bulw. Zbyt wczesne sadzenie, na przykład w marcu, grozi przemarznięciem roślin, bo nocne przymrozki ciągle są realne. Mieczyki są wyjątkowo wrażliwe na zimno – to nie są rośliny, które poradzą sobie z chłodem tak jak tulipany czy narcyzy. Z mojego doświadczenia wynika, że sadząc w maju, bulwy mają w miarę równomierną wilgotność, nie gniją, a rośliny startują z pełną siłą. Dobra praktyka branżowa to też sadzenie na głębokość 8-10 cm, w rozstawie co 10-15 cm, najlepiej w miejscu słonecznym. Często się mówi, że mieczyki lubią podłoże przepuszczalne, bogate w próchnicę i z lekko podwyższonym pH. Ważne, żeby bulwy nie były sadzone w tej samej lokalizacji co roku, bo mogą się tam gromadzić patogeny. Także sadzenie w maju to nie tylko tradycja, ale i rozsądne podejście oparte na cyklu rozwojowym tej rośliny oraz warunkach pogodowych panujących w Polsce.
Wiele osób myśląc o sadzeniu bulw mieczyków wpada w pułapkę myślenia podobnego jak przy innych roślinach cebulowych – np. tulipanach czy krokusach – które rzeczywiście sadzi się do gruntu jesienią, od września do października. Jednak mieczyki to zupełnie inna historia. One pochodzą z cieplejszych rejonów i zupełnie nie tolerują mrozu – bulwy pozostawione w ziemi przez zimę z dużym prawdopodobieństwem zgniją lub przemarzną. Dlatego sadzenie ich w październiku jest błędem, podobnie jak w marcu, kiedy gleba jest jeszcze wychłodzona, często zmarznięta i nie ustabilizowały się warunki temperaturowe. W marcu często jeszcze jest śnieg czy przymrozki, więc start rośliny jest praktycznie niemożliwy. Lipiec natomiast to już kompletnie nie ten moment – wtedy mieczyki powinny już rosnąć, a nie rozpoczynać cykl wegetacyjny. Sadzenie w tym okresie znacząco skraca czas rozwoju, nie pozwala na wykształcenie prawidłowego pędu kwiatowego i bulw potomnych. To częsty błąd wynikający z nieznajomości wymagań termicznych tej rośliny i pośpiechu, z którym niektórzy próbują wykorzystać późniejsze okienka pogodowe. Standardy ogrodnicze jasno mówią: sadzenie bulw mieczyków wykonuje się w maju, kiedy ryzyko przymrozków jest praktycznie zerowe, a gleba jest już dobrze ogrzana i gotowa do przyjęcia delikatnych bulw. Takie podejście gwarantuje zdrowy rozwój i obfite kwitnienie.