Czarna folia jest najczęściej stosowana do zaciemniania złocieni, bo zapewnia maksymalne odcięcie światła, co jest kluczowe, jeśli chcemy skutecznie przyspieszyć kwitnienie tych roślin. Złocień to typowa roślina dnia krótkiego, dlatego jej faza generatywna zależy od długości okresu ciemności. Standardem w profesjonalnych uprawach jest używanie właśnie nieprzezroczystej, czarnej folii, która nie przepuszcza światła dziennego ani sztucznego. Dzięki temu mamy pełną kontrolę nad fotoperiodem i możemy skrócić dzień do odpowiedniej długości, zwykle do około 10–11 godzin światła. Z mojego doświadczenia w szklarni czarna folia jest wygodna w użyciu, łatwo ją rozłożyć na konstrukcji i później zwinąć. Ważne jest, aby nie używać materiałów przepuszczających światło, bo nawet niewielka ilość promieniowania może zaburzyć cykl kwitnienia i opóźnić albo wręcz uniemożliwić uzyskanie oczekiwanego efektu. W praktyce warto też pamiętać o dobrym wentylowaniu roślin w czasie zaciemniania, bo pod folią może wzrosnąć wilgotność, co sprzyja chorobom grzybowym. Stosowanie czarnej folii jest zgodne z wytycznymi branżowymi i przynosi powtarzalne rezultaty, dlatego większość ogrodników i producentów kwiatów wybiera właśnie to rozwiązanie.
Wiele osób sądzi, że do zaciemniania wystarczy jakikolwiek materiał, który chociaż trochę ograniczy dostęp światła, ale niestety to nie wystarcza w przypadku roślin wrażliwych na fotoperiod, takich jak złocienie. Użycie białej, gęstej tkaniny czy białej, nieprzezroczystej folii może wydawać się sensowne ze względu na ograniczenie światła, ale biel nie pochłania promieniowania, tylko je odbija, przez co część światła może rozpraszać się wewnątrz osłony i nadal docierać do roślin. To nie jest zgodne z zasadą całkowitego zaciemnienia, która jest kluczowa dla stymulacji kwitnienia u roślin dnia krótkiego. Czarna folia perforowana również nie jest dobrym rozwiązaniem, bo wszelkie otwory czy perforacje przepuszczają światło, choćby w niewielkiej ilości, co zaburza cykl biologiczny złocieni – nawet krótkotrwałe naświetlenie może hamować lub opóźniać kwitnienie. Takie podejście często wynika z przekonania, że drobna perforacja zapewni lepszą wentylację, ale w praktyce lepiej jest zadbać o wentylację w inny sposób, np. przez okresowe zdejmowanie folii, a nie ryzykować przenikanie światła. Typowym błędem jest też traktowanie białych materiałów jako równie skutecznych jak czarne, co nie znajduje potwierdzenia ani w doświadczeniach praktyków, ani w literaturze branżowej. Najlepsze efekty osiąga się, stosując czarną, nieprzepuszczalną folię, bo tylko ona daje gwarancję pełnego odcięcia światła, co jest zgodne z dobrymi praktykami i wymogami profesjonalnych upraw.