Owicydy to specjalistyczna grupa środków chemicznych, których zadaniem jest niszczenie jaj owadów i roztoczy, zanim te przekształcą się w larwy lub dorosłe osobniki. Takie podejście jest bardzo skuteczne np. w ochronie upraw i magazynów żywności, bo jeśli wyeliminujemy stadium jajowe, to ograniczamy rozwój całej populacji szkodnika. Moim zdaniem, to bardzo sprytne rozwiązanie, zwłaszcza tam, gdzie duże znaczenie ma prewencja, a nie tylko zwalczanie tych już dorosłych form. W praktyce owicydy stosuje się m.in. przy zwalczaniu szkodników magazynowych, takich jak roztocze czy niektóre gatunki much. Standardy branżowe zalecają, by stosować je wtedy, gdy zauważymy, że większość populacji szkodnika występuje właśnie w stadium jaja – to daje najlepsze efekty. Warto jeszcze dodać, że dobre praktyki wskazują na rotację środków ochrony, by uniknąć rozwoju odporności. Owicydy są często stosowane równolegle z innymi środkami (np. larwicydami), żeby kompleksowo zabezpieczać środowisko pracy lub uprawę. Z mojego doświadczenia wynika, że wybór odpowiedniego środka powinien być poprzedzony dokładnym monitoringiem i rozpoznaniem gatunku, bo nie każdy środek jest skuteczny wobec każdego szkodnika.
Wśród środków ochrony stosowanych do zwalczania szkodników łatwo się pomylić, bo nazwy bywają podobne i brzmią dość enigmatycznie. Na przykład aficydy to preparaty przeznaczone do zwalczania mszyc, a więc działają głównie na konkretne grupy owadów dorosłych, zwykle przez kontakt lub pokarmowo – nie mają właściwości niszczących stadium jajowego. Z kolei larwicydy, jak sama nazwa sugeruje, są skierowane przeciwko larwom, czyli już rozwiniętym, ale jeszcze nie do końca dorosłym młodym formom owadów lub roztoczy. W praktyce oznacza to, że użycie larwicydów wtedy, gdy mamy do czynienia z jajami, jest po prostu nieskuteczne, bo środek nie przenika przez otoczkę jajową albo nie działa na nią chemicznie. Moluskocydy natomiast to zupełnie inna bajka – ich zadaniem jest zwalczać ślimaki (mięczaki) i nie mają żadnego zastosowania w ochronie przed owadami czy roztoczami, niezależnie od stadium rozwoju. Takie błędne skojarzenia często biorą się z podobnego brzmienia nazw lub z przekonania, że wszystkie pestycydy działają na wszystko po trochu, ale w rzeczywistości wybór środka powinien być zawsze ściśle dopasowany do fazy rozwojowej i grupy zwalczanego organizmu. W branży i zgodnie ze standardami zawsze podkreśla się konieczność stosowania odpowiednich preparatów do danego celu, bo tylko wtedy osiąga się skuteczność i minimalizuje ryzyko niepotrzebnej ekspozycji chemicznej. Właśnie dlatego tylko owicydy są skuteczne do zwalczania jaj owadów i roztoczy.