Ogórek jako przedplon dla cebuli to naprawdę sprawdzona praktyka w produkcji warzywniczej. Wynika to z kilku ważnych względów. Ogórek należy do rodziny dyniowatych, a cebula do amarylkowatych – czyli nie są ze sobą spokrewnione, co minimalizuje ryzyko przenoszenia wspólnych chorób i szkodników. Dodatkowo, ogórek nie pozostawia po sobie dużej ilości resztek korzeniowych, które mogłyby utrudniać uprawę cebuli. Po zbiorze ogórka gleba jest zwykle dobrze przygotowana, a co jeszcze ważniejsze – ogórek nie wyjaławia zbytnio gleby z tych składników pokarmowych, które najbardziej lubi cebula. Moim zdaniem mało kto docenia też fakt, że ogórek pozostawia ziemię pulchną, a to robi dużą różnicę przy siewie i wzroście cebuli, która źle znosi zbitą glebę. W wielu podręcznikach rolniczych podkreśla się, że właściwy płodozmian, czyli odpowiednia kolejność upraw, to klucz do zdrowych roślin i wyższych plonów. Takie podejście ogranicza też rozwój nicieni glebowych i zmniejsza presję patogenów. Praktycy często mówią, że cebula po ogórku lepiej startuje wiosną, szybciej się ukorzenia i rzadziej choruje. Dlatego jeżeli ktoś pyta o dobry przedplon dla cebuli, moim zdaniem ogórek jest jednym z lepszych wyborów, zarówno pod względem agrotechnicznym, jak i praktycznym.
W przypadku planowania płodozmianu w gospodarstwie warzywniczym bardzo łatwo popełnić błąd, wybierając niewłaściwy przedplon dla cebuli. Często spotykam się z przekonaniem, że inne rośliny cebulowe, takie jak czosnek czy por, mogą być dobrym wyborem. Niestety, to spory błąd, bo należą one do tej samej rodziny botanicznej co cebula. Uprawa po sobie warzyw z tej samej grupy wiąże się z wyższym ryzykiem nagromadzenia chorób specyficznych dla tej rodziny, np. fuzariozy czy białej zgnilizny. Takie patogeny w glebie mogą utrzymywać się przez kilka lat, więc siew cebuli po porze czy czosnku zwykle kończy się większym porażeniem i gorszym plonem. Bób z kolei, choć jest rośliną motylkową i ogólnie poprawia strukturę gleby oraz wzbogaca ją w azot, nie zawsze sprawdza się jako bezpośredni przedplon dla cebuli. Bób zbiera się stosunkowo późno, więc nie zawsze zostaje wystarczająco dużo czasu na odpowiednie przygotowanie stanowiska pod cebulę. Dodatkowo, zdarza się, że bób może zostawiać resztki, które długo się rozkładają i mogą utrudniać siew cebuli. Typowym błędem myślowym jest też przekonanie, że każda roślina motylkowa jest świetnym przedplonem dla wszystkich warzyw, a tak niestety nie jest – trzeba myśleć całościowo o biologii roślin i terminach ich uprawy. Praktyka i literatura branżowa mówią jasno, że najlepszymi przedplonami dla cebuli są gatunki z zupełnie innych rodzin, o krótkim okresie wegetacji i tych, które nie zostawiają po sobie szkodliwej mikroflory lub ciężkich resztek organicznych. Właściwy dobór przedplonu to podstawa dobrze funkcjonującego płodozmianu i zdrowej uprawy cebuli.