Prawidłowe obliczenie liczby rozsady begonii stale kwitnącej na kwietniku o wymiarach 1 m x 1 m przy rozstawie 20 cm x 20 cm opiera się na założeniu, że całą powierzchnię musisz równomiernie obsadzić. Najpierw zamieniasz 1 metr na centymetry, co daje 100 cm. Następnie dzielisz 100 cm przez 20 cm, wychodzi 5 roślin w jednym rzędzie. Podobnie w drugim kierunku – znowu 5. Całość daje więc 5 x 5, czyli 25 sztuk – i to właśnie jest poprawna liczba. Moim zdaniem w projektowaniu kwietników taka matematyka to podstawa, bo pozwala uniknąć pustych miejsc albo niepotrzebnego ścisku roślin. W praktyce ogrodniczej często zaokrągla się te wartości w dół, żeby rośliny miały trochę więcej miejsca, ale przy begonii, która lubi gęstsze sadzenie, takie rozstawienie jest optymalne. Warto pamiętać, żeby zawsze sprawdzać zalecenia producentów dotyczące rozstawy, bo czasem dla różnych odmian mogą się minimalnie różnić. Przy planowaniu większych rabat warto zrobić sobie prosty szkic lub rozrysować siatkę na ziemi. To bardzo ułatwia rozmieszczenie i potem samą pracę sadzenia. Tak czy inaczej, 25 roślin na metr kwadratowy przy tym rozstawie to standardowy, branżowy układ stosowany przez większość profesjonalistów.
Wiele osób przy podobnych pytaniach popełnia dwa najczęstsze błędy. Po pierwsze, niektórzy intuicyjnie zakładają, że wystarczy podzielić powierzchnię kwietnika przez powierzchnię zajmowaną przez jedną roślinę, ale zapominają o konieczności zamiany jednostek i traktowania rozmieszczenia jak siatki kwadratowej. Ktoś może uznać, że 1 m x 1 m to 100 cm x 100 cm, a potem źle podzielić te wartości przez 20 cm, zapominając o tym, że w każdym rzędzie i każdej kolumnie powinna być konkretna liczba sadzonek. Może też się zdarzyć, że ktoś zaokrągla w dół lub w górę, albo myli rozstaw 20 cm z rozstawem 25 cm – co oczywiście daje inny wynik. Założenie, że wystarczy posadzić 15, 20 lub 30 roślin, najczęściej wynika z braku precyzyjnego przeliczenia rzędów i kolumn: 15 i 20 to zbyt mało, zostawiłoby puste przestrzenie, a 30 – rośliny byłyby za bardzo ścieśnione, co dla begonii nie jest korzystne, bo może prowadzić do chorób grzybowych czy zbyt dużej konkurencji o składniki pokarmowe. W praktyce ogrodniczej stosuje się dokładne rozstawianie sadzonek, bo to wpływa nie tylko na estetykę, ale i późniejszy rozwój roślin. Rozstaw 20 x 20 cm to taki branżowy złoty środek dla begonii stale kwitnącej, bo pozwala stworzyć zwarty, ale nieprzepełniony kobierzec kwiatów. Z mojego doświadczenia wynika, że niedoszacowanie liczby sadzonek skutkuje widocznymi dziurami w kwietniku, a przecenienie – problemami z rozwojem roślin. Warto więc zawsze przeliczać dokładnie liczbę rzędów i kolumn, a nie szacować na oko. Dobre praktyki branżowe mówią jasno: precyzja w planowaniu nasadzeń to podstawa efektownego i zdrowego kwietnika.