Kwalifikacja: OGR.02 - Zakładanie i prowadzenie upraw ogrodniczych
Zawód: Technik ogrodnik
Kiedy powinno się używać nawozów azotowych w uprawie warzyw, aby ograniczyć straty azotu?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Nawozy azotowe najlepiej stosować wiosną, zaraz po kultywacji. Wtedy rośliny rosną jak szalone i potrzebują sporo azotu. Dzięki wiosennej aplikacji, rośliny lepiej go wykorzystują, co pomaga unikać strat azotu, które mogą się zdarzać, gdy pada deszcz i nawozy wypłukują się do wód gruntowych. W porównaniu z nawożeniem jesiennym, które często prowadzi do strat przez denitryfikację, wiosenne nawożenie jest bardziej efektywne. Pro tip: jeśli stosujesz nawozy w bliskiej odległości przed siewem lub sadzeniem, na przykład przed marchewką czy burakami, to naprawdę wspiera lepszy wzrost i plon. Warto też monitorować poziom azotu w glebie, żeby wiedzieć, ile nawozów potrzeba, by rośliny miały to, czego potrzebują.
Jak nawozisz azotem jesienią, to musisz pamiętać o ryzyku jego strat, bo może się zdarzyć, że woda deszczowa wypłucze go z gleby. Jesienne nawożenie sprawia, że składniki odżywcze mogą długo leżeć w glebie, co zwiększa szanse na ich utratę podczas zimy, szczególnie przy mocnych opadach. Nawet jeśli zastosujesz nawozy wiosną, przed siewem, i tak mogą być problemy z ich przyswajalnością. Czasem nie trafiają tam, gdzie powinny być – czyli do strefy korzeniowej roślin. A nawozy w złym czasie mogą nawet powodować, że rośliny rosną za szybko, co wpływa na jakość plonów i sprzyja chorobom. Ważne, żeby rozumieć, że czas aplikacji nawozów naprawdę wpływa na to, jak rośliny z nich korzystają. Źle dobrane terminy mogą sporo kosztować i niestety nie są przyjazne dla środowiska.