Obliczenie zysku z produkcji ziemniaków to jedno z kluczowych zadań każdego producenta rolnego, bo pozwala realnie ocenić opłacalność uprawy. W tym przypadku poprawnie wskazana odpowiedź 7500 zł wynika z prostego, ale bardzo praktycznego rachunku ekonomicznego. Najpierw należy wyznaczyć przychód: plon 25 ton z jednego hektara, czyli 25 000 kg, sprzedany po 0,5 zł za kilogram daje nam 12 500 zł wpływu ze sprzedaży. Następnie odejmujemy koszty produkcji (5 000 zł), co jest zgodne z ogólnie przyjętymi zasadami liczenia zysku netto w rolnictwie, czyli: Zysk = Przychód - Koszty. Wychodzi nam 7 500 zł. Taki sposób liczenia zgodny jest m.in. z zaleceniami doradców rolno-ekonomicznych czy standardami rachunkowości gospodarstw rolnych. Moim zdaniem warto zawsze pamiętać, że w praktyce należy uwzględniać wszystkie koszty, także te pośrednie, ale tu – zgodnie z treścią pytania – przyjęliśmy podane wprost wartości. Tego typu obliczenia stosuje się nie tylko przy ziemniakach, ale przy każdej produkcji polowej – to podstawa przy planowaniu inwestycji, negocjowaniu cen ze skupami czy rozmowach z bankiem o kredyt. Dobrą praktyką jest analizować nie tylko jednorazowy zysk, ale też średnie wyniki z kilku sezonów, bo rolnictwo bywa bardzo zmienne.
W tej sytuacji zrozumienie, jak poprawnie obliczyć zysk z produkcji rolnej, jest kluczowe dla podejmowania dobrych decyzji biznesowych. Wiele osób popełnia błąd, utożsamiając przychód ze zyskiem albo myląc jednostki miary. Przykładowo, wskazanie odpowiedzi 2 500 zł czy 5 000 zł często wynika z niepełnego uwzględnienia wszystkich elementów rachunku ekonomicznego – czasem ktoś odejmuje koszty od źle wyliczonego przychodu lub zapomina przemnożyć plon przez cenę skupu, co jest częstym błędem w praktyce. Zdarza się też, że ktoś bierze pod uwagę tylko część przychodu, np. za 1 tonę zamiast całości lub myli złotówki z kilogramami. Z kolei odpowiedź 9 000 zł sugeruje, że ktoś mógł błędnie dodać lub pomnożyć dane liczby, nie uwzględniając odejmowania kosztów, co nie jest zgodne z żadnymi zasadami rachunkowości. W branży rolnej obowiązuje zasada oddzielnego liczenia przychodu (cały plon razy cena) i kosztów (wszystkie nakłady poniesione na produkcję), a zysk to zawsze różnica między nimi. Takie podejście jasno prezentują wszystkie podręczniki do ekonomiki rolnictwa i materiały szkoleniowe ODR-ów. Praktyka pokazuje, że nieuważne liczenie albo nieuwzględnianie pełnych danych skutkuje nietrafioną oceną opłacalności uprawy – a to później przekłada się na złe decyzje inwestycyjne. Dlatego moim zdaniem zawsze warto dopytać, czy mamy pełne dane i przeliczyć wszystko krok po kroku, bo w rzeczywistości rolniczej liczy się każdy grosz.