Mady to naprawdę świetny wybór, jeśli chodzi o reprodukcję cebul tulipana. Wynika to z ich struktury, składu mineralnego i właściwości fizykochemicznych. Przede wszystkim, mady mają bardzo dobrą pojemność wodną, ale jednocześnie są przewiewne, więc nie ma ryzyka gnicia cebul przez nadmiar wilgoci – co notorycznie się zdarza na cięższych glebach. Dodatkowo, te gleby są zasobne w składniki pokarmowe, szczególnie w wapń i potas, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju cebul oraz zapewnienia dorodnych, zdrowych pędów w kolejnych sezonach. Praktyka ogrodnicza potwierdza, że tulipany najlepiej czują się na glebach lekkich do umiarkowanie ciężkich, lekko próchnicznych, o obojętnym lub lekko zasadowym odczynie – a właśnie takie warunki oferują mady. Stosuje się je zarówno w profesjonalnych gospodarstwach ogrodniczych, jak i w uprawach amatorskich. Z mojego doświadczenia, w rejonach, gdzie występują mady, tulipany znacznie rzadziej chorują na fuzariozę i inne patogeny glebowe. Dodatkowo, łatwość uprawy i obróbki tych gleb sprawia, że można regularnie przeprowadzać zabiegi agrotechniczne, np. głębokie spulchnianie czy dosiew poplonów. Warto pamiętać, że cebule tulipana są bardzo wrażliwe na stagnację wody, a mady, dzięki swojej strukturze, pozwalają uniknąć takich problemów. Szczerze mówiąc, trudno znaleźć inną glebę, która lepiej odpowiadałaby wymaganiom tej rośliny – i to potwierdzają nie tylko podręczniki, ale po prostu praktyka terenowa.
Jeśli spojrzymy na torfy, to na pierwszy rzut oka wydają się niezłe, bo są bogate w materię organiczną i długo utrzymują wilgoć. Jednak w praktyce ich wysoka kwasowość oraz tendencja do przesychania w okresach suszy sprawiają, że cebule tulipana narażone są na uszkodzenia, a rozwój systemu korzeniowego bywa mocno ograniczony. Torfy po prostu nie dają tej stabilności, której potrzebują tulipany – zarówno pod względem dostępności składników pokarmowych, jak i pH gleby. Z kolei bielice są bardzo ubogie w składniki mineralne, mają niską pojemność wodną i kwaśny odczyn. Przez to, że są lekkie i jałowe, cebule nie mają szans na prawidłowy wzrost – wymagają one bowiem nieco więcej zasobności, a na bielicach mogą pojawić się niedobory już w pierwszym sezonie. Rędziny natomiast są dość zasobne w wapń, ale za to bardzo płytkie, kamieniste i często zbyt ciężkie. W takich warunkach korzenie tulipanów mogą być mechanicznie uszkadzane, a nadmiar wapnia może prowadzić do wystąpienia specyficznych zaburzeń pokarmowych. Bardzo częstym błędem jest sugerowanie się jedynie zawartością próchnicy lub wapnia w glebie, pomijając jej strukturę i właściwości przepuszczalne. Uprawa cebulowych, zwłaszcza na większą skalę, wymaga gleby przewiewnej, zasobnej, o optymalnej wilgotności i neutralnym pH – i właśnie takie cechy mają mady. Praktyka ogrodnicza i doświadczenie gospodarstw specjalistycznych potwierdzają, że pozostałe wymienione typy gleb sprawiają w uprawie tulipanów sporo problemów – od zahamowania wzrostu, przez podatność na choroby, aż po masowe zamieranie cebul. Dlatego dobór odpowiedniej gleby to kluczowy krok, by produkcja cebul tulipana była efektywna i opłacalna.