Odpowiedź wskazująca marchew i pietruszkę jest jak najbardziej prawidłowa, bo te warzywa korzeniowe według tabeli najlepiej rosną na glebach o odczynie pH 6,7–7,2. To zakres pH najbardziej zbliżony do zasadowego spośród wymienionych – lekko zasadowy, bo już powyżej 7 zaczyna się wyraźna zasadowość. Z mojego doświadczenia wynika, że uprawa marchwi i pietruszki na takich glebach daje nie tylko wyższe plony, ale też poprawia wygląd i trwałość przechowalniczą korzeni. Gleba o odpowiednim pH ogranicza też występowanie chorób i ułatwia pobieranie ważnych składników pokarmowych, zwłaszcza wapnia i magnezu. W praktyce na polach warzywnych często się wapnuje glebę pod marchew i pietruszkę, żeby nie dopuścić do zakwaszenia. Warto wiedzieć, że przy zbyt kwaśnej glebie korzenie tych warzyw mogą się deformować albo gorzej kiełkować. Rolnicy i ogrodnicy kierują się takimi wytycznymi, bo to standardowa dobra praktyka w branży – przed siewem mierzy się pH i w razie potrzeby stosuje się nawozy wapniowe, dostosowując się do wymagań konkretnych gatunków.
Wiele osób patrząc na ogólne wymagania warzyw, myli pH odpowiednie dla ogórków, pomidorów, dyni czy ziemniaków z tym, które jest optymalne dla warzyw korzeniowych takich jak marchew czy pietruszka. Często popełniany błąd polega na utożsamianiu pomidorów i ziemniaków z wyższym pH, bo to popularne rośliny, ale według przedstawionej tabeli one wymagają jednak odczynu wyraźnie kwaśniejszego (pH 5,5–6,1). To już zakres zdecydowanie poniżej neutralnego – taka gleba sprzyja im, lecz nie jest dobra dla marchwi czy pietruszki. Dynia i ogórek z kolei preferują zakres pH 6,2–6,7, który jest wprawdzie wyższy od tego dla ziemniaków czy pomidorów, ale nadal nie dorównuje temu, co zaleca się dla warzyw typowo korzeniowych. W praktyce, jeśli zastosuje się tu błędne założenie i wysieje np. ziemniaki albo pomidory na glebie zasadowej, może się to skończyć słabym pobieraniem mikroelementów, zwłaszcza żelaza czy manganu, a to prowadzi do chlorozy i spadku plonu. Wiele publikacji branżowych, a nawet własne obserwacje na działce pokazują, że najzdrowsze i najładniejsze korzenie marchwi i pietruszki uzyskuje się właśnie przy lekko zasadowym odczynie gleby. Kierowanie się przy wyborze nie samą nazwą warzywa czy popularnością, lecz konkretnymi wymaganiami pH, jest podstawą profesjonalnej uprawy. To częsty błąd osób początkujących – nie odróżniają pH optymalnego dla różnych gatunków, co potem przekłada się na efekty uprawy. Warto zawsze sięgać do tabel wymagań glebowych, bo one nie biorą się znikąd, tylko z praktyki i badań polowych prowadzonych przez specjalistów.