Jabłka Idared wyróżniają się tym, że można je przechowywać stosunkowo długo – nawet przez 5 miesięcy – w temperaturze od 3,5°C do 4,5°C i przy wilgotności względnej powietrza wynoszącej 90-95%. To praktycznie idealnie pasuje do warunków z pytania, czyli 4,0°C oraz 93% wilgotności. Dużo osób nie zdaje sobie sprawy, że przechowywanie jabłek, zwłaszcza odmiany Idared, to jeden z fundamentów branży sadowniczej w Polsce. W magazynach i chłodniach należy utrzymywać stabilne temperatury, bo każda większa zmiana może powodować straty jakościowe: szybsze psucie się, utratę jędrności czy nawet pojawienie się pleśni. Jabłka Idared mają naturalnie grubszą skórkę i lepszą odporność na przechowywanie, co jest doceniane zwłaszcza przez producentów i dystrybutorów pracujących na dużą skalę. W praktyce, zakłady przechowalnicze właśnie z tej odmiany korzystają najczęściej, ponieważ można z niej korzystać przez całą zimę – zarówno do sprzedaży świeżych owoców, jak i do przetwórstwa. Warto pamiętać, że każdy produkt ma swoje optymalne warunki i nawet niewielkie odchylenia mogą powodować problemy. Moim zdaniem na egzaminie zawodowym warto kojarzyć nie tylko liczby z tabel, ale i praktyczne skutki zastosowania danych metod – bo w prawdziwym magazynie liczy się nie tylko teoria, ale i praktyka.
Wybór innego owocu niż jabłko Idared opiera się często na szybkim przejrzeniu okresów przechowywania lub kierowaniu się intuicją zamiast dokładną analizą danych z tabeli. Banany zielone mogą wydawać się dobrym wyborem, bo wytrzymują nawet do 4 tygodni, ale w rzeczywistości wymagają znacznie wyższej temperatury (13-15°C). Przechowywanie ich w temperaturze 4°C spowoduje, że szybko sczernieją i utracą wartość handlową, bo są wrażliwe na zimno – to taki klasyczny przykład pomyłki wynikającej z nieuwzględnienia wszystkich parametrów, nie tylko długości składowania. Brzoskwinie i truskawki to z kolei owoce bardzo nietrwałe, wymagające bliskiej zeru temperatury oraz wysokiej wilgotności, ale nawet w takich warunkach utrzymują się od kilku dni do maksymalnie kilku tygodni (brzoskwinie do 6 tygodni, truskawki nawet krócej). Przechowywanie ich przez 4 miesiące po prostu nie wchodzi w grę, bo zaczynają się rozkładać, tracą walory smakowe i konsystencję; przez to nie spełniają wymagań rynku. Typowym błędem jest patrzenie tylko na jeden parametr (np. wilgotność lub temperaturę), bez uwzględnienia długości okresu przechowywania. W branży przechowalniczej takie pomyłki skutkują realnymi stratami – zmarnowanymi partiami towaru czy reklamacjami od odbiorców. Z mojego doświadczenia wynika, że opłaca się zawsze dokładnie analizować każdy wiersz tabeli i myśleć praktycznie: tylko dobrze dopasowane warunki gwarantują długotrwałą jakość. Standardy magazynowania owoców są wypracowane przez lata i nie bez powodu są stosowane na całym świecie – odpowiednie warunki są kluczowe, żeby magazynowane owoce nadawały się do spożycia nawet po kilku miesiącach od zbioru.