Właściwie wskazana dawka 0,75 t/ha CaO dla gleby lekkiej o pH 5,1 wynika bezpośrednio z analizy tabeli, która uwzględnia zarówno typ gleby, jak i aktualny odczyn. Przy pH mieszczącym się w zakresie 4,6–5,5 dla gleby lekkiej taka dawka jest optymalna, żeby bezpiecznie podnieść pH i poprawić warunki rozwoju roślin. Stosowanie wyższych dawek byłoby nieuzasadnione — mogłoby prowadzić do przewapnowania i pogorszenia struktury gleby, szczególnie tej lżejszej, która źle znosi nadmiar wapnia. Moim zdaniem w praktyce rolniczej zawsze warto trzymać się takich wytycznych, bo zbyt duże dawki mogą nie tylko wpłynąć na mikroflorę glebową, ale nawet obniżyć przyswajalność niektórych składników pokarmowych, np. magnezu czy boru. Rolnicy często nie doceniają, jak ważne jest indywidualne podejście do klasy gleby i realnego pH. Takie precyzyjne wapnowanie to podstawa nowoczesnej agrotechniki — pozwala na efektywniejsze wykorzystanie nawozów, lepszą strukturę gleby i bardziej stabilne plony. Praktycy stosujący wapno zgodnie z normami zauważają też lepszą zdrowotność upraw, co po prostu się opłaca. Dobrą praktyką jest też co kilka lat powtarzać badania pH, bo warunki polowe często się zmieniają.
Błędne wybranie wyższej dawki CaO, np. 1,5 t/ha, 2,0 t/ha czy 2,5 t/ha, zwykle wynika z nieprawidłowego odczytania tabeli lub nieuwzględnienia typu gleby. Typowym błędem jest założenie, że im niższe pH, tym większą dawkę trzeba zastosować, niezależnie od właściwości gleby. W praktyce jednak gleby lekkie są szczególnie wrażliwe na przewapnowanie i bardzo szybko reagują na aplikację wapnia. Podanie im zbyt wysokiej dawki, np. takiej zalecanej dla gleb cięższych czy dla jeszcze niższego pH, może prowadzić do zaburzenia stosunków wodno-powietrznych i przyswajalności mikroelementów. Skutkiem takiego podejścia są często pogorszenie struktury gleby, ograniczenie dostępności magnezu lub boru czy po prostu niepotrzebne koszty. Wielu rolników wciąż sądzi, że wapnowanie to czynność 'na oko', ale doświadczenie i dobre praktyki pokazują, że precyzyjne ustalenie dawki zgodnie z aktualnym pH i typem gleby daje dużo lepsze efekty. Zbyt duże ilości wapna na glebach lekkich mogą też powodować straty azotu w wyniku ulatniania się amoniaku, co dodatkowo obniża efektywność nawożenia. Standardy branżowe jasno wskazują, żeby przy pH 5,1 na glebie lekkiej nie przekraczać 0,75 t/ha CaO, co pozwala stopniowo uzyskać pożądany odczyn bez ryzyka negatywnych skutków. Moim zdaniem, przy analizowaniu tego typu zagadnień zawsze warto zwracać uwagę na szczegóły, bo drobna pomyłka w dawkowaniu może w skali całego pola przełożyć się na realne straty, zarówno plonów, jak i finansowe.