Funkię, czyli popularną hostę, naprawdę warto sadzić w cienistych miejscach ogrodu, bo to jedna z nielicznych bylin, która wręcz preferuje takie warunki. Z mojego doświadczenia wynika, że hosty najlepiej rosną pod drzewami, przy północnych ścianach budynków, gdzie inne rośliny dają sobie słabo radę. Ich liście są bardzo dekoracyjne – od drobnych, jasnozielonych, po duże, niebieskawe czy żółtawe odcienie, co pozwala łatwo ożywić zacienione rabaty. Ważne, że funkii nie przypalają promienie słoneczne, przez co nie ma problemu z brązowieniem liści, co zdarza się np. przy lawendzie. Cień i wilgotna, próchniczna gleba to dla nich niemal idealne warunki – tak podają nawet podręczniki ogrodnicze i zalecenia Polskiego Stowarzyszenia Architektury Krajobrazu. Funkię można też bezpiecznie łączyć z innymi roślinami cieniolubnymi, takimi jak paprocie czy żurawki, co daje spore pole do popisu przy projektowaniu ogrodów. No i jeszcze taka ciekawostka: odmiany funkii o białych lub żółtych przebarwieniach liści lepiej czują się w lekkim półcieniu, bo wtedy ich kolory są bardziej intensywne. To niewątpliwie praktyczny wybór dla każdego, kto chce sensownie zagospodarować trudniejsze, zacienione fragmenty terenu.
Wybór rośliny na zacienione stanowisko bywa często mylący, bo wiele osób utożsamia odporność na słońce ze zdolnością do przetrwania w cieniu. Takie podejście prowadzi czasem do sadzenia lawendy, słoneczników czy wydmuchrzycy w miejscach, gdzie światła jest zdecydowanie za mało. Lawenda, choć bardzo popularna i łatwo dostępna, wymaga stanowisk nasłonecznionych, suchych i ciepłych – w cieniu traci swój zwarty pokrój, słabo kwitnie, a jej pędy wyciągają się i łamią. To typowy błąd, szczególnie że lawenda często kojarzy się z uniwersalnością, a tak naprawdę jest to roślina wręcz stworzona do pełnego słońca, o czym mówią wszystkie profesjonalne poradniki ogrodnicze. Słonecznik z kolei to przykład klasycznej rośliny jednorocznej, która nie dość, że potrzebuje bardzo dużej ilości światła, to jeszcze w cieniu niemal wcale nie osiąga typowych rozmiarów i nie wydaje dorodnych kwiatów. Wydmuchrzyca, chociaż jest trawą ozdobną i bywa sadzona w różnych warunkach, także prezentuje się okazale tylko na stanowiskach dobrze nasłonecznionych. W cieniu jej pędy stają się wiotkie i nie wybarwiają się odpowiednio, co wpływa negatywnie na efekt dekoracyjny. Niestety, takie błędy są dość powszechne, szczególnie gdy ktoś korzysta tylko z ogólnych zdjęć roślin i nie sprawdza wymagań konkretnego gatunku. Najlepszą praktyką jest zawsze sprawdzić preferencje świetlne i glebowe rośliny przed posadzeniem – to pozwala uniknąć rozczarowań i niepotrzebnych strat w ogrodzie.