Zawód: Technik ogrodnik
Kategorie: Zbiór i przechowywanie
Temperatura od 0 do 3°C to taki złoty standard, jeśli chodzi o przechowywanie jabłek w chłodniach. Często spotyka się właśnie takie zakresy w zaleceniach branżowych, na przykład w praktykach sadowniczych oraz wytycznych dotyczących technologii przechowalnictwa owoców. Jabłka są owocami klimakterycznymi, co oznacza, że nawet po zerwaniu nadal dojrzewają, wydzielają etylen i bardzo łatwo mogą przejść w stan psucia, jeśli temperatura nie będzie odpowiednio niska. W tej temperaturze przebieg procesów metabolicznych w owocach jest silnie zahamowany, a ryzyko rozwoju chorób przechowalniczych – minimalne. Moim zdaniem, jak ktoś pracuje na skupie owoców czy nawet ma własną chłodnię, zawsze powinien pilnować, żeby temperatura nie spadała poniżej zera, bo to już ryzyko przemrożenia, ani nie przekraczała 3°C, bo wtedy jabłka szybciej się starzeją, tracą jędrność, mogą się robić mączyste albo nawet pojawić się niechciane zapachy. Dobrą praktyką jest też szybkie schłodzenie owoców po zbiorze, bo każdy dzień w wysokiej temperaturze to krok bliżej utraty jakości. Ciekawostka – niektóre odmiany jabłek, jak Gala czy Golden Delicious, są szczególnie wrażliwe na zbyt wysokie temperatury i nawet niewielkie odstępstwa mogą pogorszyć ich trwałość. Także, mówiąc krótko, trzymanie się tego zakresu 0-3°C to podstawa, jeśli zależy nam na długim i bezpiecznym przechowywaniu jabłek.