Zawód: Technik ogrodnik
Kategorie: Rośliny ogrodnicze Pielęgnacja upraw
Największe zapotrzebowanie na wodę u grochu i fasoli faktycznie przypada na fazę kwitnienia oraz wypełniania strąków. To się często potwierdza w praktyce, bo właśnie wtedy rośliny przechodzą intensywne procesy metaboliczne i najwięcej inwestują w rozwój nasion. Takie zjawisko można zaobserwować na polach, gdzie brak wody w tym okresie prowadzi od razu do niedostatecznego zawiązywania strąków, gorszej jakości plonu czy nawet opadania kwiatów. W branży rolniczej dużo się mówi o tym, żeby szczególnie pilnować wilgotności gleby właśnie w tej fazie. Warto też wiedzieć, że zapotrzebowanie na wodę potrafi wtedy wzrosnąć nawet kilkukrotnie w porównaniu do wcześniejszych etapów, bo roślina musi „nakarmić” rozwijające się nasiona. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet kilkudniowe przesuszenie w fazie kwitnienia i nalewania strąków potrafi obniżyć plon o kilkanaście procent. Dobre praktyki nakazują monitorować wilgotność gleby, a jeśli jest taka możliwość – podlewać, zwłaszcza na glebach lekkich i piaszczystych. Fachowa literatura rolnicza (np. zalecenia IUNG czy COBORU) też wyraźnie podkreśla tę fazę jako krytyczną pod względem zaopatrzenia w wodę. Warto o tym pamiętać planując uprawę i ewentualne nawadnianie.