Podczas cięcia róż rzeczywiście kluczowe jest pozostawienie na pędzie 2-3 dobrze wykształconych liści. Wynika to z faktu, że liście są głównym miejscem fotosyntezy – to dzięki nim roślina produkuje energię potrzebną do wzrostu i regeneracji po cięciu. Jeśli zostawisz zbyt mało liści, pęd może być osłabiony i nie wypuści nowych, silnych przyrostów, przez co cała roślina będzie słabiej kwitła. W mojej praktyce ogrodniczej zawsze pilnuję, żeby nie ciąć zbyt nisko, właśnie ze względu na te liście. Fachowcy polecają także ciąć tuż nad 3.–5. oczkiem, gdzie znajduje się liść z pięcioma listkami – to stymuluje rozkrzewianie i poprawia ogólny pokrój krzewu. Warto zauważyć, że każda odmiana róż może mieć swoje drobne preferencje, ale ogólna zasada zostawiania kilku mocnych, dobrze wykształconych liści na każdym pędzie sprawdza się praktycznie zawsze. Przestrzeganie tej zasady jest zgodne z nowoczesnymi wytycznymi szkółkarzy i znacznie poprawia zdrowotność oraz plonowanie róż. Przy okazji, jeśli zostawisz odpowiednią ilość liści, roślina łatwiej przetrwa stres po cięciu i szybciej się zregeneruje.
Wielu osobom wydaje się, że podczas cięcia róż najważniejsze jest pozostawienie kolców, kwiatów albo odgałęzień, jednak to podejście nie opiera się na zasadach prawidłowej pielęgnacji tych roślin. Kolce na pędach róż nie pełnią żadnej roli w procesie regeneracji czy plonowania – służą głównie ochronie przed zwierzętami, nie mają wpływu na fotosyntezę ani nie stymulują nowych przyrostów. Pozostawienie kwiatów podczas cięcia to typowy błąd, bo ich usuwanie właśnie pobudza różę do tworzenia nowych pąków, wpływa na obfitość kwitnienia i ogranicza wyczerpywanie sił rośliny na zawiązywanie nasion. Jeśli chodzi o odgałęzienia, ich zbyt duża liczba może prowadzić do zagęszczenia krzewu i pogorszenia cyrkulacji powietrza, przez co łatwiej rozwijają się choroby grzybowe. Jednym z najczęstszych błędów jest myślenie, że im więcej zostawimy pędów bocznych, tym lepiej – a w rzeczywistości roślina powinna mieć przejrzysty pokrój, z silnymi, dobrze olistnionymi pędami. Moim zdaniem, osoby wybierające takie odpowiedzi często mylą podstawowe funkcje części roślin. To liście są kluczowe dla odbudowy i dalszego wzrostu, bo to one odpowiadają za fotosyntezę i gospodarkę energetyczną. Najlepsze efekty daje zawsze cięcie nad dobrze wykształconym liściem, zgodnie z zaleceniami szkółkarzy i praktyką ogrodniczą – to prosty, ale bardzo skuteczny sposób na zdrowe i pięknie kwitnące róże.