Sałata to klasyczny przykład rośliny dnia długiego, co w praktyce oznacza, że najlepiej rośnie i tworzy główki wtedy, gdy dni są dłuższe, czyli w okresie późnej wiosny i wczesnego lata. Dla upraw na zbiór wczesnowiosenny wybiera się odmiany, które nie wykazują tendencji do wybijania w pędy kwiatostanowe przy wydłużającym się dniu – to bardzo ważne, bo wcześniejsze odmiany sałaty potrafią ładnie wiązać liście nawet przy umiarkowanie długim dniu i niskich temperaturach. W praktyce produkcyjnej, szczególnie w gospodarstwach zajmujących się uprawą warzyw pod osłonami lub w polu, planuje się wysiew i sadzenie sałaty tak, aby zbiór przypadał właśnie na okres wydłużającego się dnia. Dzięki temu uzyskujemy jędrne, dobrze wybarwione główki, które są bardzo pożądane na rynku świeżych warzyw. Sałata jest też rośliną mało wymagającą pod względem nawożenia, ale za to niezwykle wrażliwą na długość dnia i temperatury – to dlatego dobór właściwego terminu uprawy i odmiany jest tu kluczowy. Moim zdaniem, z perspektywy praktyka, bez zrozumienia mechanizmu działania dnia długiego w rozwoju sałaty trudno osiągnąć sukces w handlu tym warzywem na początku sezonu. Warto też pamiętać, że uprawa na zbiór wczesnowiosenny to świetny sposób na efektywne wykorzystanie tuneli foliowych, zanim przyjdzie sezon na bardziej ciepłolubne gatunki.
Wiele osób zakłada, że do warzyw uprawianych na zbiór wczesnowiosenny można zaliczyć np. ogórka, pomidora czy soję, jednak to nie do końca jest zgodne z fizjologią tych roślin i praktyką rolniczą. Ogórek i pomidor to gatunki typowo ciepłolubne, wywodzące się z klimatu znacznie bardziej stabilnego termicznie niż nasz. Zarówno ogórek, jak i pomidor źle znoszą niskie temperatury i krótkie dni, co w praktyce oznacza, że ich wczesnowiosenny zbiór w otwartym gruncie praktycznie nie wchodzi w grę – wymagałyby kosztownej produkcji pod osłonami z dodatkowym dogrzewaniem i doświetlaniem, a i tak nie reagują na długość dnia w taki sposób, jak sałata. Soja natomiast jest rośliną dnia krótkiego i w Polsce jej uprawa skupia się raczej na ciepłych miesiącach letnich, bo przy długim dniu soja może mieć problemy z kwitnieniem i zawiązywaniem strąków. To jest właśnie częsty błąd: utożsamianie 'rośliny dnia długiego' z każdą rośliną, która rośnie w lecie, podczas gdy dla produkcji wczesnowiosennej kluczowe są odmiany, które startują mocno przy wydłużającym się dniu i chłodach. Sałata spełnia te warunki idealnie, zwłaszcza jeśli chodzi o odmiany specjalnie wyselekcjonowane do uprawy na pierwszy zbiór. Warto też zwrócić uwagę, że produkcja sałaty na wczesny zbiór jest jednym z fundamentów gospodarstw specjalizujących się w wiosennych warzywach liściowych, bo da się ją wysiewać już przy niskich temperaturach, a odpowiednio dobrane odmiany nie wykazują niepożądanej jarowizacji. To pokazuje, jak ważna jest znajomość fizjologii roślin i umiejętność dopasowania terminu uprawy do wymagań konkretnego gatunku.