Lilak to naprawdę rewelacyjna roślina ozdobna, szczególnie jeśli chodzi o kwiaty. W szkółkarstwie i architekturze krajobrazu lilak (czyli popularny bez) jest przez wielu uważany za klasyczny wybór do ogrodów przydomowych, parków i skwerów. Jego kwiaty są duże, zebrane w charakterystyczne, pachnące wiechy w różnych odcieniach fioletu, bieli czy nawet różu – to właśnie one są główną ozdobą tej rośliny. Lilaki kwitną obficie na przełomie maja i czerwca, przyciągając mnóstwo owadów zapylających, co jest ważne z punktu widzenia ekologii ogrodu. Roślina ta świetnie sprawdza się jako soliter, ale także w żywopłotach nieformowanych. W projektowaniu terenów zieleni zaleca się zestawianie lilaków z roślinami, które kwitną w innych terminach, żeby zapewnić ciągłość atrakcyjnego wyglądu rabaty. Z własnego doświadczenia widzę, że lilak nie jest bardzo wymagający – dobrze znosi polskie zimy, a także nie potrzebuje szczególnej gleby, by pięknie kwitnąć. W branży ogrodniczej to wręcz podręcznikowy przykład rośliny ozdobnej o dekoracyjnych kwiatach. Rzadko spotyka się tak uniwersalną bylinę, która zdobi ogród, daje przyjemny zapach i jeszcze stanowi pożytek dla owadów. Często podkreśla się w literaturze ogrodniczej, że lilak jest wręcz wzorcowy, jeśli chodzi o rośliny sadzone dla kwiatów, a nie tylko liści czy pokroju.
W tej grupie roślin łatwo się pomylić, bo każda z wymienionych pozycji jest bardzo popularna w polskich ogrodach, ale niestety nie każda posiada ozdobne kwiaty. Cis to roślina iglasta, ceniona przede wszystkim za swój zimozielony wygląd i możliwość kształtowania, jednak jej kwiaty są właściwie niepozorne i praktycznie niezauważalne – w praktyce ogrodniczej nie traktuje się ich jako waloru dekoracyjnego. Tuja również jest powszechnie sadzona ze względu na zimozielone igły i zwartą koronę, przez co często bywa stosowana do tworzenia żywopłotów, ale jej kwiatostany są bardzo drobne, wręcz nieistotne wizualnie. Z kolei bukszpan to kolejna zimozielona roślina, najczęściej wykorzystywana do formowania niskich żywopłotów, obwódek czy geometrycznych figur w ogrodach formalnych – tutaj także dekoracyjność kwiatów praktycznie nie istnieje, bo są one małe, żółtawe i dla większości ludzi zupełnie nieatrakcyjne. Typowym błędem jest ocenianie rośliny przez pryzmat jej popularności lub zimozielonego charakteru, a nie faktycznej wartości ozdobnej kwiatów. W ogrodnictwie zawsze warto kierować się celem nasadzenia – jeśli zależy nam na spektakularnych, barwnych i pachnących kwiatach, to wybieramy lilaki, magnolie, róże i inne gatunki o wyraźnych, efektownych kwiatostanach. Dobierając rośliny do ogrodu, dobrze jest sięgać do katalogów szkółkarskich, gdzie szczegółowo opisuje się cechy ozdobne – pozwala to uniknąć takich pomyłek i uzyskać pożądany efekt estetyczny.