Różanecznik, znany też jako rododendron, to roślina, która wręcz uwielbia gleby kwaśne – i to wcale nie jest rzadko spotykane wymaganie wśród roślin ozdobnych. Torfowe podłoże o pH 4,8 jest dla niego wręcz wymarzone, bo rododendrony najlepiej czują się w zakresie pH od 4,0 do 5,5, co potwierdzają praktycznie wszystkie opracowania branżowe i zalecenia uprawowe. W praktyce oznacza to, że uprawiając różaneczniki na takim torfie, nie trzeba praktycznie nic robić z pH gleby – można się skupić na innych aspektach pielęgnacji, np. nawożeniu specjalistycznymi produktami dla roślin kwasolubnych i zapewnieniu odpowiedniego poziomu wilgotności, bo torfy świetnie zatrzymują wodę. Bardzo często w gospodarstwach ogrodniczych, które mają torfowiska, poleca się właśnie rododendrony, azalie czy borówki, bo te rośliny nie tolerują podłoży o wyższym pH. Warto dodać, że przy uprawie rododendronów ważne jest też unikanie wapnowania gleby, bo nawet niewielka ilość wapnia potrafi zaszkodzić tej roślinie. Z mojego doświadczenia wynika, że różaneczniki na torfach rosną bujnie, mają ładniejsze liście i obfitsze kwitnienie niż na typowych, ogrodowych glebach. Poza tym jest to rozwiązanie ekonomiczne, bo nie wymaga kosztownych poprawek chemicznych podłoża – a to zawsze mile widziane w praktyce zawodowej.
Wybierając rośliny do uprawy na glebach torfowych o pH 4,8, łatwo można się pomylić, jeśli nie zwróci się uwagi na ich wymagania glebowe. Przykładowo, bukszpan co prawda jest dość tolerancyjny względem rodzaju gleby, ale preferuje raczej lekko zasadowe lub obojętne podłoże, o pH właśnie w okolicach 6-7. Uprawa go na kwaśnych torfach to wręcz proszenie się o kłopoty z żółknięciem liści i słabym wzrostem – i właśnie to dość często widzę w praktyce, gdy ktoś sadzi bukszpan w nieprzygotowane, kwaśne miejsce. Lawenda z kolei to chyba najbardziej klasyczny przykład rośliny lubiącej zasadowe podłoże: najlepiej rośnie na glebach wapiennych, przepuszczalnych, o odczynie nawet powyżej 7,0. Na torfie o pH 4,8 praktycznie nie ma szans na dobry rozwój lawendy, nawet intensywne wapnowanie bywa niewystarczające i prowadzi do szybko pojawiających się chorób korzeni. Jeśli chodzi o dereń, to choć jest dość elastyczny, również preferuje podłoża neutralne do lekko zasadowych, a zbyt kwaśne środowisko może prowadzić do słabego wzrostu, chloroz i ogólnego osłabienia rośliny. Wybierając te gatunki do uprawy na torfowiskach o niskim pH, łatwo można wpaść w pułapkę myślenia, że 'każda roślina sobie poradzi', podczas gdy znajomość wymagań stanowiskowych to podstawa sukcesu w ogrodnictwie czy rolnictwie. Branżowe dobre praktyki zalecają zawsze sprawdzenie pH gleby i dostosowanie nasadzeń do faktycznych warunków siedliskowych, bo bez tego nie ma mowy o zdrowych, silnych roślinach.