Marchew i koper rzeczywiście należą do warzyw o umiarkowanych wymaganiach cieplnych, których optymalna temperatura wzrostu oscyluje w granicach 18°C. To jest bardzo ważna sprawa w praktyce ogrodniczej, bo pozwala właściwie planować uprawy – niektóre rośliny są bardziej „zimnolubne”, inne wręcz przeciwnie, nie urosną, jeśli nie będą miały ciepła i słońca. Marchew spokojnie znosi chłodniejsze noce, a przy 18°C jej kiełkowanie i wzrost korzenia są najbardziej wydajne – to samo dotyczy kopru. Właśnie dlatego w Polsce te warzywa wysiewa się już na początku wiosny, nawet bez osłon, często bezpośrednio do gruntu. Co ciekawe, nie wymagają specjalnego dogrzewania tuneli i mogą być uprawiane nawet w mniej korzystnych pogodowo sezonach. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli ktoś zaczyna przygodę z uprawą warzyw na działce, to właśnie marchew i koper są świetnym wyborem na start – nie trzeba się zbytnio przejmować nocnymi spadkami temperatur. W branży przyjęło się nawet mówić, że są to warzywa „dla zapracowanych”, bo nie wymagają wielu zabiegów pielęgnacyjnych związanych z temperaturą. Ich umiarkowane wymagania cieplne pozwalają też na uprawę współrzędną z innymi gatunkami, co w praktyce często wykorzystuje się w nowoczesnych technologiach uprawy. Warto pamiętać, że zbyt wysoka temperatura powoduje u marchwi drobnienie korzeni, a u kopru szybkie wybijanie w pędy kwiatowe, dlatego 18°C to dla nich naprawdę optimum.
Odpowiedzi, które wskazują na ogórka i pora, melona i groch czy też pomidora i paprykę, nie odpowiadają rzeczywistym wymaganiom cieplnym tych warzyw, co jest dosyć częstym źródłem nieporozumień w planowaniu upraw. Wiele osób automatycznie kojarzy ogórka z rośliną łatwą w uprawie, jednak ogórek zalicza się do warzyw ciepłolubnych, potrzebuje co najmniej 22-25°C do prawidłowego wzrostu i plonowania – przy niższych temperaturach słabo kiełkuje, a rośliny są podatne na choroby. Podobnie melony potrzebują naprawdę wysokich temperatur, zarówno w dzień, jak i w nocy – w praktyce w Polsce bez tunelu czy szklarni nie udaje się ich uprawiać na zadowalającym poziomie. Natomiast pomidor i papryka wymagają jeszcze więcej ciepła, optymalnie 25°C i więcej, a przy chłodzie bardzo słabo zawiązują owoce i są podatne na zaburzenia wzrostu. Por jest trochę odporniejszy na niższe temperatury, ale mimo wszystko preferuje warunki zbliżone do umiarkowanych. Groch też nie jest dobrym przykładem warzywa o umiarkowanych wymaganiach cieplnych – wręcz przeciwnie, zalicza się do tych o niskich wymaganiach, świetnie znosi chłód i można go siać bardzo wcześnie. W praktyce zawodowej spotykałem się wielokrotnie z błędnym przekonaniem, że warzywa o jadalnych owocach zawsze potrzebują dużo ciepła – to nie do końca prawda, bo wymagania cieplne są mocno zależne od gatunku i ich biologii. Warto rozumieć ten podział, bo nieprawidłowe dobranie terminu siewu pod kątem temperatury skutkuje niższymi plonami i większą podatnością na choroby. Moim zdaniem, najlepszym sposobem, by się tego nauczyć, jest obserwacja własnych upraw i prowadzenie notatek – wtedy widać, że np. marchew czy koper dają radę tam, gdzie ogórek czy pomidor już się „męczą” i czekają na cieplejsze dni.