Krótki dzień to naprawdę kluczowy czynnik w uprawie rzodkiewki, jeśli zależy nam na uzyskaniu dorodnych, smacznych części jadalnych, czyli zgrubień korzeniowych. Rzodkiewka zalicza się do tzw. roślin dnia krótkiego. Ich fizjologia jest tak ustawiona, że najlepiej zawiązują zgrubienie korzeniowe właśnie wtedy, gdy długość dnia nie przekracza pewnych wartości, zazwyczaj to jest mniej niż 12–14 godzin światła dziennego. To jest bardzo istotne szczególnie wczesną wiosną i jesienią, kiedy dni są relatywnie krótkie. Uprawianie rzodkiewki w warunkach długiego dnia prowadzi do tego, że zamiast zgrubienia, roślina szybko wybija w pęd kwiatostanowy, co kompletnie nie jest pożądane w produkcji konsumpcyjnej. Praktyka pokazuje, że w szklarniach czy tunelach foliowych, gdzie można trochę manipulować długością dnia poprzez zacienianie, można optymalizować plon i jakość rzodkiewki. Często spotyka się w literaturze branżowej (np. w publikacjach Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach) zalecenia, żeby unikać siewów rzodkiewki w środku lata, właśnie z powodu wydłużonego dnia. Dobrze jest wiedzieć, że temperatura oczywiście też jest ważna, ale to długość dnia w największym stopniu decyduje o tym, czy roślina skupi się na tworzeniu części jadalnej. Z mojego doświadczenia, ignorowanie tego aspektu kończy się marnym plonem i rozczarowaniem.
Wiele osób zakłada, że temperatura jest najważniejszym czynnikiem przy uprawie rzodkiewki, a tymczasem to długość dnia gra tu pierwsze skrzypce. Oczywiście, rzodkiewka jest rośliną chłodnolubną – to prawda, że temperatury rzędu 5°C czy 10°C pozwalają na jej kiełkowanie i wzrost, ale sama temperatura rzadko stanowi o sukcesie w produkcji handlowej czy nawet amatorskiej. Utrzymywanie optymalnej temperatury (najczęściej 10–15°C) wpływa co najwyżej na tempo wzrostu i jakość, ale bez odpowiedniej długości dnia nie osiągniemy pożądanych zgrubień. Częstym błędem jest myślenie, że dzień długi sprzyja rozwojowi części jadalnej, bo kojarzy się to z większą ilością światła i – teoretycznie – z lepszym wzrostem. Tymczasem większość odmian rzodkiewki przy dniu długim bardzo szybko przechodzi w fazę generatywną, zaczyna kwitnąć i nie tworzy atrakcyjnych zgrubień, które są celem uprawy. To zjawisko nazywamy wybijaniem w pęd kwiatostanowy i jest to typowe dla roślin wrażliwych na długość dnia. Tak więc zarówno temperatura 5°C, jak i 10°C są wartościami minimalnymi i optymalnymi do wzrostu, ale nie są determinantem zgrubienia korzeniowego. Z kolei stawianie na dzień długi świadczy o niezrozumieniu fotoperiodyzmu u rzodkiewki. W praktyce ogrodniczej to właśnie kontrola długości dnia – poprzez wybór odpowiedniego terminu siewu – pozwala uzyskać najlepszy plon. Warto zawsze mieć w głowie cały cykl rozwojowy rośliny i pamiętać, że w przypadku rzodkiewki krótki dzień to warunek do wytworzenia smacznej części jadalnej – niezależnie od tego, czy uprawiamy ją pod osłonami czy w gruncie. Standardem branżowym jest rekomendowanie siewu na wiosnę i jesień, kiedy dzień jest krótki. Nieuwzględnianie tego aspektu to błąd, który skutkuje marnym efektem końcowym.