Zbiór rzodkiewki najczęściej przeprowadza się ręcznie, przede wszystkim ze względu na specyficzne wymagania tej rośliny i jej wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne. Rzodkiewka rośnie bardzo płytko w glebie, a jej korzenie oraz bulwy są niewielkie i delikatne; łatwo je uszkodzić nawet przy najmniejszym nacisku czy nieodpowiednim narzędziu. W praktyce, ręczny zbiór pozwala na selektywne wybieranie dojrzałych egzemplarzy oraz lepszą kontrolę nad jakością plonu, co jest niesamowicie ważne przy sprzedaży detalicznej czy na lokalnych rynkach. W dużych gospodarstwach czasem stosuje się uproszczone narzędzia pomocnicze, jak widełki czy małe łopatki, ale wciąż jest to w zasadzie praca ręczna – i takie podejście zgodne jest z zaleceniami Instytutu Ogrodnictwa oraz standardami upraw drobnych warzyw w Polsce. Moim zdaniem, ręczne zbiory rzodkiewki to nie tylko tradycja, ale też praktyczna konieczność – mechanizacja w tym przypadku mogłaby prowadzić do dużych strat jakościowych. Warto też wiedzieć, że w krajach, gdzie uprawa rzodkiewki prowadzona jest na dużą skalę, eksperymentuje się z maszynami, jednak wciąż nie dorównują one delikatności i precyzji pracy ludzkiej ręki. Jeśli zależy nam na plonie wysokiej jakości – ręczny zbiór to pewniak.
Wydaje się, że wybór maszyn takich jak kombajn, kopaczka do warzyw czy kopaczka do ziemniaków wynika z chęci przyspieszenia i zmechanizowania pracy w polu, jednak w przypadku rzodkiewki takie podejście może być wyjątkowo problematyczne. Kombajny są projektowane do zbioru upraw wielkopowierzchniowych, o znacznie większych i bardziej odpornych na uszkodzenia plonach, jak zboża czy buraki cukrowe. Rzodkiewka jest delikatna; jej bulwy są małe, kruche i łatwo je zgnieść lub przeciąć, gdy używa się ciężkiego sprzętu. Kopaczki do warzyw czy ziemniaków, chociaż są bardziej precyzyjne niż kombajny, również nie sprawdzają się najlepiej w przypadku rzodkiewki. Z mojego doświadczenia wynika, że kopaczki te mają ostrza i elementy mechaniczne przystosowane do pracy z warzywami o twardych lub bardziej rozbudowanych korzeniach – np. marchewką czy ziemniakami. W praktyce powodują wiele strat, bo uszkadzają lub wyrywają rzodkiewkę razem z liśćmi, a część plonu zostaje w glebie lub zostaje nieestetycznie uszkodzona. Typowym błędem jest założenie, że każda maszyna do zbioru warzyw działa uniwersalnie – niestety, każda roślina ma swoje wymagania fizjologiczne i specyficzne ryzyko uszkodzeń przy mechanicznym zbiorze. Dobrym przykładem są standardy branżowe, według których zbiór delikatnych warzyw, jak rzodkiewka czy sałata, powinien być wykonywany ręcznie, właśnie dla zachowania świeżości i wyglądu plonu. Mechanizacja ma sens, ale tylko tam, gdzie nie wpływa negatywnie na jakość zbieranego materiału roślinnego. W przypadku rzodkiewki, automatyzacja jest zbyt ryzykowna i zwykle nieopłacalna, szczególnie w małych i średnich gospodarstwach.